Ach, włoskie, profesjonalne marki fryzjerskie mają w sobie to coś. Najpierw Davines teraz Insight rozkochał w sobie moje włosy. Maskę podobnie jak szampon stosuję już od kilku miesięcy i dopiero teraz czuję, że mogę wystawić jej recenzję. Przed poleceniem Wam czegoś, chcę mieć pewność, że produkt ma naprawdę pozytywne działanie, a nie robi tylko takiego wrażenia.
Gdzie i za ile
250 ml maski kosztuje 30 zł, kilka miesięcy temu trafiłam na okazje i za ok. 50 zł udało mi się dorwać maskę i szampon:)
Opakowanie
Tuba o pojemności 250 ml. Przyjemna dla oka i wygodna w użytkowaniu.
Zapach i konsystencja
Maska ma gęstą, białą konsystencję o przyjemnym zapachu.
Nakładanie
Już podczas nakładania czuć wygładzenie włosów, dlatego jest to czynność bardzo przyjemna i łatwa. Wystarczy niewielka ilość maski na pokrycie włosów.
Działanie
Dogłębnie nawilża włosy, sprawia, że stają się błyszczące i miękkie. Mam wrażenie, że również je pogrubia. Stosowałam ją na zmianę z lekką odżywką i włosy zawsze były odpowiednio dociążone. Podczas spłukiwania czuć, że włosy są gładkie i nie są poplątane. Jestem wybredna jeśli chodzi i produkty do włosów, szczególnie maski, a z tej jestem bardzo zadowolona. Najbardziej podoba mi się blask jaki nadaje włosom. Producent twierdzi, że „Regularne stosowanie maski prowadzi do odbudowy cementu włosów, a zatem do zatrzymania w łodygach włosów odpowiedniej ilości wody” nigdy nie wierzę w takie rzeczy ale po kilku miesiącach użytkowania muszę stwierdzić, że coś w tym jest i kondycja moich włosów naprawdę się poprawiła.
Wydajność
Bardzo wydajna. Stosuje ją już bardzo długo, wystarczy niewielka ilość(wielkości orzecha makadamia) aby pokryć włosy od ucha w dół.
Skład:
Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Cetrimonium Chloride, Myristyl alcohol, Cannabis Sativa Seed Oil, Gossipyum Herbaceum (Cotton) Seed Oil, Theobroma Cacao (Cocoa) Seed Butter, Linu Usitatisimum (Linseed) Seed Extract, Parfum (Fragrance), Citric Acid, Magnesium Nitrate, Magnesium Chloride, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone
Podsumowanie
Produkt zdecydowanie godny polecenia, szczególnie osobom które mają cienkie, wymagające pielęgnacji włosy. Po jej zastosowaniu włosy są nawilżone, dociążone i błyszczące, jednym słowem wyglądają na zadbane. Maska stosowana w nadmiarze lub nakładana za wysoko może wpływać na przetłuszczanie. A stosowana przy każdym myciu nie daje takiego efektu jak stosowana rzadziej.
Znacie markę Insight? Którą maskę powinnam spróbować jako kolejną?
Przydałaby się moim włosom taka maska, muszę pomyśleć co by tu kupić. Twoja recenzja jest bardzo zachęcająca.
Polecam bo maska jest naprawdę bardzo bardzo fajna:) A firma godna zainteresowania, ma dość duży wybór, na pewno znajdziesz coś dla siebie:)
Jak na taką pojemność, wydajność i jakość cena jest nawet w porządku. O firmie słyszałam, coś mi się obiło o uszy. Nie miałam jednak okazji jeszcze testować produktów tej marki. Moje włosy ostatnio są nieco przesuszone, więc aby poprawić ich kondycję ta maska by się mi przydała. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Nie znam się osobiście z ta firmą, ale skład maski wygląda zachęcająco.
Nie miałam jej jeszcze ale Twoja opinia bardzo mnie zachęciła do jej zakupu 🙂
Lubię takie maseczki do włosów, a i cena korzystna. 🙂
Kusząca. Zarówno samo działanie jak i skład. Cieszę się, że Twoje opinie są zawsze takie rzetelne i prawdziwe. Kupując polecane przez Ciebie produkty zawsze mam pewność, że nie kupują kota w worku oraz produktu, który zachwycił Cię pierwszym działaniem, a nie wiadomo jak będzie zachowywał się przy regularnym stosowaniu 🙂 Kochana, a gdzie można ją kupić?
Dziękuje za miłe słowa:) Fajnie, że ktoś docenia moją pracę, chociaż pisząc recenzje zawsze staram się uwzględnić również rodzaj skóry i włosów(oraz ich stan) bo wiadomo, że każda skóra/włosy są różne. Jeśli chodzi o maskę to hmm, ja ją widziałam tylko online. Ale czytałam, że jest dostępna w niektórych salonach fryzjerskich(bo to marka profesjonalna)…Ale online na pewno cena jest korzystniejsza:)
Pozdrawiam:)
Skład maski jest całkiem dobry , chyba się skuszę 🙂
pozdrawiam, mikrouszkodzenia.blogspot.com
Ostatnio bardzo polubiłam się z maską Blueberry z Kallosa 😉 Buziak Kochana :*
Wiele osób ją poleca muszę w końcu spróbować:)
Ja na początku też polecałam. Teraz, po kilku miesiącach używania muszę stwierdzić, że już się u mnie nie sprawdza. Moje włosy stają się coraz bardziej wysuszone i naprawdę strasznie mnie to dobija. Szukam czegoś innego, więc chętnie zajrzę do tego co polecasz, bo cena też nie jest jakąś tragedią.
Oj, to niefajnie. Może skuszę się na małe opakowanie bo widziałam, że są dostępne…
Ja w takich przypadkach ograniczam stosowanie do kilku razy w miesiącu i czasami to pomaga żeby znowu uzyskiwać zadowalający efekt.
Nie miałam okazji używać masek do włosów tej firmy, ale chętnie bym się namówiła na tę;) Rozumiem, że jest ich dużo więcej? Najważniejsze, że dają pożądany efekt, a pieniądze…są dobrze inwestowane;) Pozdrawiam:)
Dokładnie, jest kilka wersji:) Póki co próbowałam tylko tej:)
Zawsze ciekawie piszesz o różnych produktach, aż chciałoby się je odrazu mieć 🙂
Jak Ty wynajdujesz takie cudeńka? Ja kompletnie jestem w tym temacie pogubiona 😛
Ja jestem tak oporna i leniwa jeśli chodzi o kosmetyki, że szok. Z przyzwyczajenia używam starych, sprawdzonych i nie lubię zmieniać.
Do włosów stosuję Kallos od długiego czasu i nie mogę przejść na nic innego hihi, boję się próbować, tak już mam 😛
A te twoje zdjęcia mnie rozwalają, zawsze perfekcyjne, podziwiam ogromnie !!!
Piękna sesja odżywki 🙂
Buziaki :**
Hihi, dziękuje:*
Skoro się sprawdza to czemu masz szukać czegoś nowego?:) Obecnie zaczęłam testować coś nowego- taka moja natura:D ale już planuje kolejne zakupy z tej marki bo naprawdę jest super:)
Buziaki:*
Brdzo lubię och produkty 🙂
Pozdrawiam cieplutko.