Tegoroczne wakacje spędziliśmy na pięknej i urokliwej Krecie. Wybraliśmy hotel z dala od kurortów, turystów i zgiełku miasta… Chcieliśmy przede wszystkim się wyciszyć i odpocząć od cywilizacji. Hotel położony był w parku krajobrazowym, w górach zaraz koło Morza Libijskiego- widoki były nieziemskie. Razem z bujną, kolorową roślinnością tworzyły krajobraz tak piękny, że chętnie tam wrócimy.
Wypożyczyliśmy auto na trzy dni i zwiedziliśmy Knossos, Balos i Elafonisi- te miejsca były tak piękne, że zasługują na osobny post. Kreta jest tak różnorodna, że każdy znajdzie coś interesującego. Bardzo ważne jest jednak wybranie odpowiedniego miejsca. My lubimy zwiedzać ale przede wszystkim interesuję nas natura. Nasz hotel tak jak już wspomniałam położony był daleko od głównych „atrakcji” żeby tam dotrzeć musieliśmy poświęcić 2,3 godziny jazdy samochodem. Ale nie żałujemy naszego wyboru, bo przez pozostałe dni mogliśmy wypoczywać w sposób który najbardziej lubimy.
Uwielbiam podróżować, poznawać inna kulturę, podejście do życia, jedzenie, a nawet sposób jedzenia! Wszystko jest dla mnie takie magiczne i otwiera oczy na świat. Pokazuje i uświadamia, że nie warto trzymać się kurczowo jednego sposobu myślenia, że czasami warto jest spróbować zrobić coś inaczej, że nie ma jednego właściwego sposobu na życie, a może nawet, że każdy jest dobry…
Swietne zdjecia! Pieknie wygladasz! Zycze milego wypoczynku w tak pieknym i cieplym miejscu!
Przepiękne, klimatyczne zdjęcia!
Szczerze zazdroszczę takich widoków!
a sukienka z pierwszego zestawu jest prześliczna – równie bajkowa jak miejsce 😉
[…] pierwszym poście na temat Krety napisałam, że wypożyczyliśmy auto na trzy dni. Zdjęcia z dwóch wypraw […]