Laguna Balos

Dzisiaj chciałam napisać o jednym z najpiękniejszych miejsc na Krecie. Delikatny jasny piasek, wielokolorowa, krystalicznie czysta woda i …tłumy turystów. Jeżeli teraz miałabym się wybrać w to miejsce wybrałabym całkowicie inną porę, ale o tym później.

Laguna Balos położona jest na zachodzie wysypy, można tam dotrzeć na dwa sposoby: samochodem albo statkiem. Ja polecam pierwszą opcję, 7 kilometrowa droga wcale nie jest wyjątkowo niebezpieczna( po trasie do Cofete na Fuercie nic nam nie straszne:D ) za to niezwykle urokliwa.

Na parkingu czekało na nas kilka stadek kóz, stamtąd pozostało już jedynie 30 minut marszu do celu.

[easy-image-collage id=389]

Przed popołudniem na tej trasie nie spotkaliśmy tłumów, korek zaczął się tworzyć dopiero przy punkcie widokowym gdzie nie można było nawet zrobić zdjęcia bez innych osób w kadrze. Zeszliśmy trochę ze szlaku i tam udało się nam w samotności pozachwycać pięknem natury.

Widok był nieziemski. Płytka, turkusowo-szafirowo-błękitna woda, jasny piasek, w niektórych miejscach nawet różowy i słońce…czego chcieć więcej? Całość wyglądała jak po obróbce graficznej. Zdjęcia nie kłamią

Około południa zaczęło się robić bardzo tłoczno, to właśnie wtedy statek przywiózł tłum turystów którzy o 17 odpłynęli i dopiero wtedy można było poczuć prawdziwy, spokojny urok tego miejsca.

Polecam wybrać się w godzinach popołudniowych. My w drodze powrotnej kiedy mijaliśmy ludzi idących w przeciwnym kierunku trochę żałowaliśmy, że nie zaplanowaliśmy wycieczki na godziny poobiednie i zachód słońca. Ale i tak było pięknie!. Droga powrotna była bardzo męcząca, ale piękna. Wybierając się tam należy pamiętać, że na Balos nie ma żadnych sklepów ani żadnego schronienia. Słońce w lecie grzeje bardzo mocno i łatwo o poparzenie. Należy pamiętać o zabraniu dużej ilości wody, jedzenia i odpowiedniego obuwia gdyż droga jest kamienista.