Kochani chciałabym podziękować Wam z całego serca za 2016 rok, za każde odwiedziny i komentarz. To wiele dla mnie znaczy, ponieważ tworzę tą stronę właśnie dla Was. Chciałabym życzyć Wam dużo zdrowia i pomyślności w Nowym Roku. Oby był obfity w szczęśliwe chwile:)
Przechodząc do tematu dzisiejszego wpisu to od kiedy znalazłam fryzjerkę która stosuje nietestowane na zwierzętach i bezpieczne produkty o lepszych składach to zazwyczaj u niej odnajduję włosowe perełki. Tak też było i w tym przypadku, markę z.oneconcept poznałam właśnie u niej. Kiedy opowiedziałam jej o moich problemach z włosami(rozdwojone końcówki, przetłuszczanie się włosów u nasady, a suchość na długości) poleciła mi właśnie mleczko o którym dzisiaj piszę, a także wykorzystała go przed suszeniem i stylizacją włosów. Byłam zachwycona zarówno efektem jak i zapachem produktu. Chociaż cena była wysoka- około 60 złotych za 150ml to zdecydowałam się go kupić.
Produkt ma adekwatną do nazwy gęstą konsystencję mleczka o przepięknym kokosowym zapachu. Opakowanie posiada wygodny aplikator- spray, jednak za sprawą konsystencji, mleczko najpierw nakładam na dłonie, a następnie rozprowadzam na włosach. Wystarczą mi dwa psiknięcia, które sprawiają, że włosy są gładkie jak tafla. Stosuję go po każdym myciu, na mokrych jeszcze nie rozczesanych włosach.
Działanie tego produktu jest niesamowite. Już podczas nakładania czuć jak wygładza włosy i ułatwia rozczesywanie tudzież rozplątywanie mokrych włosów.Po wysuszeniu są błyszczące i sypkie, a także zdyscyplinowane. Mam wrażenie, że faktycznie dba o włosy, wzmacnia je i regeneruje. Jest bardzo lekki, nie ma mowy o szybszym przetłuszczaniu. Kupiłam ten produkt ze względu na jego właściwości zabezpieczające przed wysoką temperaturą, a okazało się, że robi dużo więcej dba o włosy lepiej niż niejedna drogeryjna odżywka. Nie wyobrażam sobie pielęgnacji bez niego, na pewno kupię go ponownie.
Skład: Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Propylene Glycol, Phenyl Trimethicone, Cyclopentasiloxane, Behentrimonium Chloride, Quaternium-80, Cyclohexasiloxane, Astrocaryum Murumuru Seed Butter, Vaccinum Myrtillus Fruit Extract, Mangifera Indica (Mango) Fruit Extract, Carica Papaya (Papaya) Fruit Extract, Rubus Idaeus (Raspberry) Fruit Extract, PEG-5 Cocomonium Methosulfate, Sodium Glutamate, Hydrolysed Milk Protein, Hydroxypropyltrimonum Hydrolysed Casein, Sodium Cocoyl Glutamate, Hydroypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Citric Acid, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Lactic Acid, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Parfum (Fragrance), Benzyl Alcohol.
Cena jest adekwatna do jakości i przede wszystkim do wydajności. Pod względem składu nie jest to najlepszy produkt jaki posiadam, ale jesli chodzi o pielęgnacje włosów to nie jestem tak bardzo restrykcyjna. Dbam jedynie o to aby po aplikacji dokładnie wymyć dłonie. Stosuję go codziennie od kilku miesięcy i wciąż nie zużyłam nawet połowy. Mleczko ma piękny zapach, a włosy po zastosowaniu wyglądają rewelacyjnie dodatkowo mam pewność, że są odpowiednio chronione przed wysoką temperaturą i promieniami UV. Nie wyobrażam sobie codziennej pielęgnacji włosów bez tego produktu.
Mam podobny problem z włosami więc muszę rozejrzeć się za tym mleczkiem. Stosuję olejek ale to jest tylko dorazna pomoc. Wspaniałego Nowego Roku Ci życzę,owocnego blogowania , realizacji wszystkich planów i dużo zdrówka 🙂
Taki sam mam problem z wlosami jak Ty, wiec to mleczko powinno byc dla moich wlosow wybawieniem. Wlasnie takiego produktu szukalam. Dziekuje Ci bardzo za przedstawienie tego mleczka. Serdecznie Cie pozdrawiam i zycze Ci mnostwo szczesliwych chilw w Nowym 2017 Roku !!
Mleczko do włosów? Takiego produktu jeszcze nie miałam i przyznam szczerze, że mnie zaciekawił.
Ja przy kosmetykach do włosów zwracam największą uwagę na działanie, skład akurat jest drugorzędny. Moje włosy na przykład całkiem nie najgorzej reagują na silikony w produktach.
Pozdrawiam noworocznie 🙂
Taka fryzjerka to skarb!
Wydaje się ciekawy i jak gdzieś się natknę na ten produkt to kupię 🙂
szkoda, że pachnie jak kokos, niestety u mnie to minus :/ podobnym kosmetykiem ktory stosuję jest Sachajuan, dobrze rozplątuje włosy po myciu i niby nic wiecej nie robi ale jak odstawiam o to widzę/czuję roznicę, że go brak.
Bardzo ciekawy produkt:)
nigdy nie słyszałam o tym produkcie 🙂 ale szczerze mówiąc, bardzo mnie zaciekawił 🙂 przemawia do mnie przede wszystkim skład oraz kokosowy zapach 😀 chyba zapoznam się z nim bliżej 🙂
pozdrawiam
Ja też uwielbiam zapach kokosa:) Polecam:)
Do tej pory spotkałam wyłącznie odżywkę i maskę z tej serii, ale mleczko też brzmi fajnie 🙂 Całkiem możliwe, że i na nie skuszę się przy jakiejś okazji 🙂
O i byłaś zadowolona?
Piękne zdjęcia! Produktu nie znam, nawet nigdy nie widziałam go, aczkolwiek w produktach profesjonalnych gustuję 🙂 Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :*
Wow, nigdy nie słyszałam o tej marce! Musze się z nią bliżej poznać, bo przedstawiłaś ten produkt w naprawdę zachęcający sposób 🙂
Mleczka do włosów jeszcze nie stosowałam. Ciekawa propozycja 🙂
Bardzo fajne wydaje się to mleczko, ciekawe czy sprawdzi się u mnie. Sprawdzę na dniach, czy jest dostępne w fryzjerskim u mnie w mieście. Ja mam ciągły problem ze splątanymi włosami. Na mokro już nawet nie próbuję czesać. Niestety długość robi swoje.
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku. I nie ma za co, bo też się cieszę, że tu jestem 🙂
🙂 Ja też mam problem ze splątanymi włosami ale podczas dnia kiedy ocierają się o ubranie i szalik. Podczas mycia odżywki które stosuję wystarczająco je wygładzają i właśnie rozplątuje. To właśnie wg. mnie jest rola odżywki. Gorzej jest właśnie podczas dnia, nie jestem w stanie tego uniknąć więc chociaż staram się je przyzwoicie „otulać”, ochraniającymi produktami:)
Nie znam tego kosmetyku ale ciekawa jestem, czy byłoby to mleczko dostępne gdzieś u mnie w sklepach fryzjerskich;) Oby więcej takich fryzjerek było, które stosuje kosmetyki nietestowane na zwierzętach.
Kokosowy zapach <3 Cena faktycznie trochę wysoka, ale czasem warto zapłacić nieco więcej i kupić produkt, który idealnie się sprawdza 🙂
Wszystkiego najlepszego w nowym roku 🙂
Lubię tego typu produkty do włosów 🙂
Już sama buteleczka i nazwa milk_shake mnie kusi 😉 Ach Ty masz tak piękne i gęste włosy 🙂 Marzenie wielu dziewczyn 🙂
Nie mówię mu 'nie’ 🙂
Nie ma dla mnie granic cenowych aktualnie, jeśli chodzi o pielęgnację włosów, bo mam takie siano na głowie dzięki szamponom Friedy, że szkoda opisywać… 🙁 Bardzo zainteresowałaś mnie tym kosmetykiem, od razu wpadł mi w oko na liście postów, bo ma ciekawe opakowanie. 🙂 Muszę przyjrzeć się mu bliżej. :*
Właśnie poszukuję teraz takich podobnych produktów, bo mam takie problemy z włosami jak Ty wczesniej. Gdzie można je kupić w jakimś stacjonarnym? Czy przez internet tylko?
I super, że fryzjerka używa takich naturalnych kosmetyków nietestowanych bo to się rzadko zdarza.
Pozdrawiam!
Kupiłam go stacjonarnie w Krakowie czy gdzieś indziej jest dostępne stacjonarnie to niestety nie wiem. Polecam Ci w takim razie maskę nawilżająca z Insight to mój hit 🙂
kurczę, przydałby mi się taki produkt, moje włosy są teraz w opłakanym stanie 😀
http://dalenadaily.com
Mnie również się przetłuszczają włosy od nasady a za względu na często zmianę temperatur końcówki mam wysuszone. Myślę, że cena nie jest wygórowana, jeśli kosmetyk spełnia swoje zadania. Zobaczcie jak jest różnica jeśli włosy są w dobrej kondycji. Poprawia nam się nastrój i ogólnie prezentujemy się super. Bo włosy to nasza wizytówka.
Taka fryzjerka to perła – i to dosłownie 🙂 Pierwszy raz słyszę o tym produkcie, ale jeśli ma być dobry dla włosów i dla środowiska to czemu nie 🙂