Ajurweda to nauka o życiu i długowieczności, wg. której piękno zewnętrzne jest odzwierciedleniem zdrowia i równowagi wewnętrznej. Zdrowie jest efektem utrzymania równowagi pomiędzy 3 siłami: vata, pita, kapha. Równowaga ta wpływa na prawidłowe funkcjonowanie organów wewnętrznych oraz wszystkich układów w ciele.
Wg.starożytnej nauki piękno zewnętrzne i wewnętrzne są ze sobą ściśle powiązane. To ważny akcent, który często widać u ludzi szczęśliwych- świeżo upieczonych mam albo dzieci od których bije naturalny, zdrowy blask. Ajurweda uczy, że piękno to coś więcej niż zdrowe włosy, kolor skóry czy kształt ciała to również witalność, sposób poruszania, prosta radość życia. Coś o czym często w dzisiejszych czasach zapominamy, o czym się tak rzadko piszę. Piękno to również silny charakter, równowaga emocjonalna, znanie swojej wartości, szacunek do samego siebie i pełna akceptacja.
Wdzięk jest efektem zdrowia fizycznego i troszczenia się o siebie: zdrowych nawyków. I właśnie o tych nawykach chciałam dzisiaj napisać. Przedstawię cztery główne filary które pomagają dobrze wyglądać.
♡ odpowiednie odżywianie– na ten temat powstało wiele książek bo jest to podstawa zdrowia. To co powinniśmy jeść zależy od naszej konstytucji(możemy ją określić na podstawie cech fizycznych, charakteru, temperamentu i innych), pory roku, wieku i aktywności. Jednak wiadomo, że urozmaicona dieta pozbawiona przetworzonych produktów jest właściwa dla wszystkich. Ważne jest zarówno to co jemy ale też w jaki sposób, ile i jakie okoliczności temu towarzyszą. Jest to temat rzeka, który naprawdę warto zgłębić. Kiedyś nie zdawałam sobie sprawy z tego, jak to co spożywam wpływa na wygląd i przede wszystkim na gospodarkę hormonalną. I nie mówię tu tylko o przetworzonym, sztucznym jedzeniu, alkoholu i GMO, a np. o siemieniu lnianym, soi itd. Podeszłam do tematu eksperymentalnie i udało mi się pozbyć trądziku. Zachęcam Was do zgłębienia się w ten temat. Odpowiednia dieta znacząco wpłynie na wygładzenie zmarszczek, ładny koloryt skóry, błyszczące oczy, zdrowe włosy i paznokcie.
♡ masaż– jeden ze skuteczniejszych sposobów dbania o urodę. Polecany jest zarówno masaż całego ciała który ma działanie relaksujące, ujędrniające, dotleniające jak i masaż twarzy który pozwala rozluźnić mięśnie twarzy, poprawić owal i złagodzić jego kontury. Pokuszę się o stwierdzenie, że stosując masaż tańszym produktem osiągniemy lepszy rezultat od nakładania drogiego kremu w 30 sekund. Oczywiście to duże uproszczenie ponieważ drogie produkty wcale nie oznaczają, że są lepsze i że, przyniosą jakiekolwiek rezultaty. Chciałabym zachęcić Was do wykonywania codziennego 5 minutowego masażu, a raz w tygodniu poświęcić na tą czynność więcej czasu. Jestem przekonana, że rezultaty będą niesamowite.
Jednym z najbardziej znanych zabiegów w ajurwedzie jest abhyanga- masaż całego ciała ciepłymi olejami ziołowymi które zostały indywidualnie dobrane. Przynosi on liczne korzyści m.in zmiękcza i wzmacnia skórę, poprawia jej koloryt, opóźnia skutki starzenia, poprawia sen, stymuluje narządy wewnętrzne, poprawia krążenie i wzrok. Nie będę się rozpisywała na ten temat dlatego, że szczerze mówiąc za słabo go poznałam. Pojawiał się on praktycznie w każdej książce jaką przeczytałam na temat ajurwedy, a także tych na temat hormonów. Zabieg wpływa na usuwanie toksyn z organizmu, jest bardzo efektywny, jednak ma przeciwwskazania. Można go wykonywać samemu ale są również ośrodki które specjalizują się w tym zabiegu, może kiedyś uda mi się takowy odwiedzić:)
♡ aktywność– szczególnie polecany jest ruch na świeżym powietrzu który można połączyć z równie istotnymi ćwiczenia oddechowymi. Ćwiczenia fizyczne pobudzają krążenie pomagają w pozbywaniu się zbędnych produktów przemiany materii, zwiększają siłę i odporność. Aktywność należy dobrać do budowy ciała. Zawsze urzeka mnie podejście do człowieka jakie przedstawia ajurweda. Każdego traktuje indywidualnie, zaleca różne ćwiczenia dla osób grubszych i inne dla chudszych. Tak samo jest z jedzeniem, które reguluje wagę ale też np. cechy temperamentu. Podchodzi holistycznie do człowieka, tłumaczy i pozwala zrozumieć istotę zachowań, wyglądu czy chorób. Tego zawsze brakowało mi w konwencjonalnym ujęciu zdrowia. Wracając do aktywności fizycznej zbyt częste, wykańczające treningi to stres dla organizmu i mogą prowadzić do wypalenia nadnerczy. Jak zwykle zalecany jest umiar.
♡umiejętne radzenie sobie ze stresem i dostateczna ilość snu– o stresie i jego działaniu na zdrowie i wygląd mogłabym napisać co najmniej dwa posty. Myślę, że każda z nas odczuła jego skutki na własnej skórze czy to w postaci wypadających włosów, łamliwych paznokci czy trądziku lub tycia. W obecnych czasach nie możemy pozbyć się stresu w 100%, ponieważ możemy do niego zaliczyć również niewłaściwą dietę, brak snu, nadmiar wysiłku fizycznego czy to co zazwyczaj jest rozumiane pod jego pojęciem napięcie emocjonalne. Istotne jest natomiast właściwe radzenie czy też rozładowywanie stresu. Pomocna okazuje się medytacja, obecnie w internecie możemy znaleźć wiele medytacji prowadzonych które pomogą nam się rozluźnić i zrelaksować.
Ajurwedyjskich sposobów dbania o urodę nie można zaliczyć do tych konwencjonalnych. Nie musimy upodabniać się do innych, ważna jest indywidualność, cechy które czynią nas wyjątkowymi. To trochę kontrowersyjne w naszych czasach, kiedy reklamy mówią nam, w co mamy się ubierać, jak się malować żeby podobać się innym. A co z podobaniem się samym sobie? Pamiętam swoje oburzenie kiedy na lekcji wizażu nauczycielka pokazywała nam jak modelować twarz tak aby wyglądała na owalną. Powiedziała, że owalna twarz jest ideałem piękna do którego trzeba dążyć w makijażu. Kiedy słyszę takie rzeczy to momentalnie w mojej głowie pojawia się obraz setki takich samych kobiet. O takich samych kształtach, tak samo ubranych, z taką samą najmodniejszą fryzurą i kolorem w tym sezonie. Trochę przerażająca wizja, ale na szczęście nierealna. Znam wiele kobiet które cenią indywidualne cechy i starają się je podkreślać. Pewnie każda z Was zna choć jedną taką kobietę, która nie patrzy na trendy, nie spędza godzin w drogerii, a mimo to wygląda jak milion dolarów. Zna swoją figurę, wie jakie kolory jej pasują i przede wszystkich maluje się, nosi i żyje tak jak jej się podoba, a nie jak wymagają tego od niej magazyny.
Jestem strasznie ciekawa jakie macie zdanie na ten temat. I czy w ogóle wpisy tego typu są interesujące,
Zdrowe odżywianie, ruch i sen – to prawda że mają większe znaczenie niż kosmetyki.
Oczywiście że tak! Ale kosmetyki zawsze mogą coś pomóc ; )
Ciekawy wpis, ale myślę, że o ile temat ajurwedy nie jest często poruszany na blogach, to samo czerpanie radości z życia jest obecne coraz częściej razem ze wszystkim aspektami, które poruszyłaś. Fajnie, że coraz więcej ludzi zdaje sobie sprawę, co tak naprawdę jest w życiu ważne i co zrobić, by czuć się dobrze.
Z jednej strony tak, ale z drugiej wciąż widzę wiele osób które szukają „magicznej pigułki”, jednodniowego rozwiązania problemów urodowych typu trądzik, zmarszczki, otyłość. Miło mi, że wpis Cię zainteresował:)
Świetny i ciekawy wpis. Tematyka jak najbardziej przypadła mi do gustu. Zgadzam się w 100% z tym, że nasze piękno pochodzi z wnętrza, oczywiście, że tak, tu na blask w oku i na skórze nie pomoże najlepszy kosmetyk, a odpowiednie zadbanie o swoją duszę i ciało. Tym podejściem powinien zainteresować się każdy, poznając najpierw swój organizm i jego potrzeby. Sama kiedyś myślałam, że chociażby produkty powszechnie uważane za zdrowe będą idealne i dla mnie, okazało się, że nie i musiałam nauczyć się swojego organizmu słuchać, co mu służy, a co szkodzi. Czy będzie to sztuka jogi, masażu czy też inna… Czytaj więcej »
Mega się cieszę, że wpis Ci się spodobał:) Dziękuje za miłe słowa:* Cieszę się, że odkryłaś co Ci służy. Słuchanie sygnałów jakie daje nam ciało czy umysł to bardzo ważna umiejętność. Szkoda, że tak mało się o tym mówi…
Buziaki kochana:* wzajemnie życzę Ci dużo uśmiechu:*
Moje poglądy idealnie wpisują się w ajurwedyjski nurt. Świetnie, że poruszyłaś ten temat i podkreśliłaś jak ważne jest odnalezienie równowagi między naszym wnętrzem, a pięknem zewnętrznym. Często w ciągłym biegu staramy się sięgnąć ideału, wciąż pracujemy nad naszym wyglądem zapominając o radości dnia codziennego i o tym co tak naprawdę w życiu liczy się najbardziej. Znam przykłady osób żyjący w zgodzie ze sobą, w zgodzie z naturą, indywidualistów (jak to w dzisiejszych czasach należałoby powiedzieć) i są to osoby, które naprawdę wyróżniają się na tle pozostałych. Ich radość życia i szczęście od razu rzuca się w oczy i co ważne… Czytaj więcej »
Super, że mogę poznać osoby które myślą podobnie jak ja:) Dokładnie zgadzam się, mogę jeszcze dodać, że oprócz pogoni za idealnym wyglądem powszechna jest również chęć osiągnięcia celów które usatysfakcjonują innych, a nie nas. Np. wysokie stanowisko, nowy samochód czy mnóstwo ciuchów:) Czasami warto się zastanowić czy to tak naprawdę daje nam szczęście… bo to co zadowala innych niekoniecznie jest dla nas. Taki urok obecnych czasów, możemy pozwolić sobie na coraz więcej zapominając, jak przyjemne są błahe czynności np. patrzenie w chmury:):)
Pozdrawiam:)
Piękne zdjęcia! Na temat ajurwedy coś gdzieś słyszałam, ale jakoś nie miałam okazji wypróbować ją w praktyce 🙂
Dziękuję za odwiedziny 🙂
Pozdrawiam 🙂
Bardzo ciekawy i interesujacy post! To cudownie, droga Emzo, ze poruszylas temat piekna zewnetrznego i wewnetrznego, ktorych nie mozna oddzielic, bo sa ze soba scisle powiazane. To prawda, ze ludzie zyjacy w zgodzie ze soba, ze swoja natura, niegoniacy za najnowszymi nowinkami kosmetycznami, modowymi, nie zwracajacy uwagi na trendy, a zyjacy swoim zyciem i swoim rytmem, wedlug wlasnych trendow i wedlug wlasnego stylu, sa bardziej szczesliwymi ludzmi. Ich zadowolenie z samych siebie, radosc z ich zycia uwidacznia sie w piekny sposob w ich oczach, w usmiechu, w sposobie poruszania sie i rozmowie. To sie od razu wyczuwa!! Tak samo jak… Czytaj więcej »
Bardzo dziękuje za miły komentarz. Zgadzam się z Twoimi słowami, współcześnie kobiety często nie doceniają swojej urody. Starają się „namalować” twarz od nowa, zakryć wszystkie niedoskonałości, wyrysować idealne brwi (które tak naprawdę u niewielu ludzi są symetryczne)…Czasami to jest kwestia kompleksów ale czasami również gustu o którym się nie dyskutuje:) Ja preferuję naturalny makijaż czy strój który jest zgodny z tym kim jesteśmy i w którym dobrze się czujemy. Dziękuje jeszcze raz za miłe słowa:*
Masz niesamowitą urodę muszę Ci powiedzieć! 🙂 aż zazdroszczę 🙂
co do postu, ja zaniedbałam ruch, ale kupiłam sobie skakankę i będę skikać w wolnym czasie 🙂 planuję też powrót na zumbę,a masaż nie powiem przydałby się 😉
ojoj, dziękuje :* Ja też zaniedbałam regularne ćwiczenia ale ze względów zdrowotnych:( Niedługo mogę wrócić na właściwy tor. Trzymam za Ciebie kciuki, powodzenia:)
Oj tak zdecydowanie zgadzam się z tym, że nasze piękno pochodzi z naszego wnętrza. Wydaje mi się też że to jak reagujemy na emocje wpływa na nasz wygląd.. ciekawy temat. Pozdrawiam 🙂
Zgadzam się:) Ja wciąż staram się być bardziej opanowana:) ale nie jest to takie proste:D
Bardzo zainteresował mnie Twój wpis:) Zgadzam się, że dieta, jak i umiejętność radzenia sobie ze stresem jest ogromnie ważna dla zachowania urody. Masz rację, powinniśmy przede wszystkim podobać się sobie, a dopiero później otoczeniu.
Bardzo mnie to cieszy:) Jeżeli czujemy się dobrze to automatycznie wyglądamy lepiej… Warto o tym pamiętać:)
Pozdrawiam
Bardzo ciekawy wpis!
http://valerysdailyinspiration.blogspot.com
nie słyszałam o czymś takim, ale od jakiegos czasu probuje powoli wtaczać te zasady do swojego zycia 🙂
zgadzam się, że nie ma co dążyć do jakiegoś „ideału”. I co do tego fragmentu o tłumie takich samych twarzy – skojarzyło mi się to ze słynnym konturowaniem i milionem takich samych twarzy na Instagramie, wykonturowanych a la Kim K. 🙂
W odpowiedzi na Twój komentarz, polecam właśnie zamówienie próbek i sprawdzenie na sobie, jak krem się sprawdzi, żeby nie wyrzucać niepotrzebnie kasy na pełnowymiarowe opakowanie 🙂 Ja akurat mam mało wymagającą skórę, jeśli chodzi o zapychające składniki, więc na składy nigdy nie patrzyłam pod takim kątem 🙂
Świetny przykład:) Trzeba starać się być najlepszą wersją siebie:P
Z opanowanie stresu jest najtrudniej. Na szczeście udało mi się go zminimalizować 🙂 Ciekawy post Kochana :* Miłego weekendu :*
oj zgadzam się, też mam z tym duży problem:) Pozdrawiam:*
Piękne zdjęcia, ja od jakiegoś czasu staram się czerpać garściami i nie przejmować tym na co nie mam wpływu.
mnie zaintrygowało ostatnie zdjęcie, ma taki świetny klimat <3
zdjęcia są zjawiskowej jakości!
pozdrawiam niedzielnie!
Ciekawy wpis 🙂 Odżywianie ma bardzo ważne znaczenie w naszym życiu od niego większość zależy, stan naszej skóry naszych włosów 🙂
Dziękuje:) Zgadzam się, dlatego warto dbać o dobrą dietę:)