Douces Angevines to francuska marka kosmetyków organicznych. Każdy ich produkt jest wytwarzany ręcznie, z wykorzystaniem tradycyjnych metod i należytym szacunkiem dla ludzi, zwierząt i roślin. Już samo zbieranie kwiatów i ziół odbywa się zgodnie z kalendarzem biodynamicznym co oznacza, że termin sadzenia czy zbiorów jest zależny od faz księżyca. Niektóre rośliny swoją prawdziwą moc wykazują kiedy zbierane są o poranku, inne natomiast najlepiej jest gromadzić w południe. Tworzenie kosmetyków jest sztuką, a delikatności i precyzyjności ludzkich dłoni nie jest w stanie zastąpić żadna maszyna.
Oferta Douces Angevines jest szeroka, znajdziecie w niej m.in maseczki, peelingi, mydła i coś co najbardziej mnie zainteresowało tajemniczno brzmiące fluidy. Jak miałam okazję się przekonać to bardzo specyficzny kosmetyk nie jest to bowiem ani typowy olej ani krem…To połączenie naturalnych esencji cytrusowych, tłoczonych na zimno olejów roślinnych, absolutów roślinnych, olejków eterycznych, liści, żywić, maceratów i świeżych roślin ogrodowych. Nie ma w nich wody ani konserwantów.
Fluid Flamenca(15ml/110zł) wygrałam w konkursie u fler organic. Właścicielka tego sklepu to niezwykle miła, ciepła, pomocna kobieta z ogromną wiedzą. Niewiele znam osób tak zaangażowanych w swoją pracę, polecam Wam to miejsce.
Produkt zamknięty jest w uroczej, szklanej buteleczce z kroplomierzem który niezwykle precyzyjnie dozuję kosmetyk. Flamenca ma bardzo ciekawy zapach który zawdzięcza olejkom eterycznym i żywicy. Jest przyjemny, intrygujący i długo wyczuwalny. Na mojej skórze nawet przez kilka godzin. Jeśli chodzi o konsystencje tego produktu to muszę przyznać, że nie mogłam doczekać się opisywania go, a to dlatego, że bardzo mnie zaskoczył. Podczas nakładania ma konsystencje rzadkiego oleju i czuć tłustość ale po kilkunastu minutach na skórze nie ma już po niej śladu. Wchłania się u mnie całkowicie, zostawiając skórę bez błysku, przyjemnie nawilżoną, gładziutką i odżywioną. Początkowo stosowałam ten fluid na noc i sprawdzał się w tej roli świetnie jednak jak dobry jest to produkt odkryłam dopiero podczas moich problemów ze skórą. Kiedy wprowadzałam nowe serum do pielęgnacji moja skóra zareagowała wysypem drobnych niedoskonałości na policzkach i czole, a także delikatnym podrażnieniem. W takich momentach aby pomóc skórze staram się jak najbardziej ograniczyć ilość nakładanych produktów. Przez kilka dni stosowałam stosowałam wyłącznie hydrolat i fluid z dzisiejszego wpisu- rano i wieczorem. Skóra zaczęła się uspokajać i regulować w dużo szybszym tempie niż to zwykle ma miejsce. Byłam zaskoczona, bo skład tego produktu jest bogaty, wcześniej stawiałam na proste formuły…Ale to bardzo miłe zaskoczenie które pomogło mi zrozumieć jak wysokiej jakości jest to produkt. Producent obiecuje, że produkt będzie łagodził, odżywiał i koił i faktycznie to robi. Co do wyrównywania kolorytu to nie zauważyłam nic takiego ale w ostatnim nie miałam z tym problemu(głównie przez stosowanie produktów z witaminą C).
Jeśli chodzi o skład to jest on bogaty. Możemy w nim znaleźć m.in olej z kocanki włoskiej która słynie ze swojego wspaniałego działania na skórę naczyniową oraz ze swoich regeneracyjnych, przeciwzapalnych i antybakteryjnych właściwości, olej z ogórecznika i krokosza które łagodzą stany zapalne i zapewniają ochronę przed utratą nawilżenia skóry. O poprawę kolorytu dbają olej z róży rdzawej i olej z marchwi.
Skład:Helianthus annuus seed oil, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Carthamus Tinctorius Seed Oil, Simmondsia Chinensis seed oil, Borrago Officinalis seed oil, Corylus Avellana Seed Oil, Daucus Carota, Sesamum Indicum Seed Oil, Macadamia Ternifola Seed Oil, Calendula Officinalis, Rosa Rubiginosa Seed Oil, Santalum Austrocaledonicum Wood Oil, Cupressus Sempervirens Leaf/Nut/Steam Oil, Styrax Benzoin Resin, Helichrysum Italicum Flower Oil, Parfum
Fluid spisał się u mnie wzorowo i będę do niego wracać szczególnie zimniejszymi miesiącami. Jestem zadowolona również z jego wydajności. Na pokrycie twarzy wystarczały mi zaledwie 2-3 krople, kolejne trzy dokładałam na dekolt i szyję. Polubią go osoby które unikają olei ze względu na ich tłustość i lepkość, to naprawdę ciekawy produkt.
Znacie już tę markę?
Uwielbiam francuskie kosmetyki, a tej marki jeszcze nie znam. Jestem bardzo ciekawa, zaraz poszukam w necie co i jak:).
Jakie francuskie marki polecasz? Przyznam, że ja nie znam zbyt wielu…
Kompletnie nie kojarzę tej marki, produkt wydaje się ciekawy to coś na zasadzie serum?
Może być stosowany solo zamiast kremu lub zamykać pielęgnacje stosowany na krem lub serum. Zależy od Twoich preferencji:)
Nie spotkałam się wcześniej z tym produktem bardzo mnie zaciekawiły 🙂 Pozdrawiam 🙂
Ale ma piękny skład 🙂 Chętnie poznam tą firmę bliżej 🙂
Kusi mnie trochę, bo przez składniki widzę że fluid byłby balsamem dla mojej cery,jednak przez to że jestem uczulona na żywice, raczej odpada 😯
Pozdrawiam
Lili
To faktycznie odpada:( A jak odkryłaś, że to ten składnik Cię uczula?
W ogóle nie znam tego produktu.
opakowanie jest przepiękne i ta nazwa jest dość ciekawa 🙂 Skład też całkiem fajny, ale najbardziej plusuje u mnie tym że może poprawić koloryt 🙂
Bardzo interesujący produkt a ja jeszcze o nim nie słyszałam 🙂 ciekawa jestem i z chęcią wypróbuje 🙂
Nie znam tej marki ale skład tego kosmetyku mnie oczarował !
Przyznaję, że po raz pierwszy słyszę nazwę tej marki 🙂
Nie widziałam wcześniej tej marki. Muszę poszukać 🙂
Z chęcią bym wypróbowała ten produkt. Z tym sklepem i z tym produktem spotkałam sie pierwszy raz.
Niestety nie miałam nic tej marki, ale dopisuję ją do mojej listy 🙂 Skład tego fluidu rzeczywiście bardzo ładny 😉
Z marką spotykam się po raz pierwszy, ale czuję się nią zainteresowana 🙂
Fajny produkt 🙂
Nie słyszałam o takim fluidzie wcześniej, a brzmi to baaaardzo ciekawie. Rozejrzę się za tym kosmetykiem!
Pierwszy raz słyszę o tej marce, wspaniała recenzja 🙂
Pozdrawiam ciepło ♡
Nie znam tej marki, ale chętnie się jej przyjrzę, uwielbiam naturalne kosmetyki! 🙂 A skład jest świetny! Kolejny niezwykły produkt, o którym dowiedziałam się znów z Twojego bloga – dziękuję <3
Ojej, bardzo mi miło ♥ Marka ma bardzo ciekawe produkty, teraz kuszą mnie ich maseczki:)
nie znam kompletnie tego produktu, ale jakie ładne magiczne zdjęcia;)!
szczerze mówiąc nie znam tej marki, ale wygląda dość obiecująco 😉 wydaje się godna uwagi 🙂
Zdecydowanie jest godna uwagi, miałam póki co jeden produkt i kilka próbek ale mam ochotę na więcej.
Pierwszy raz czytam o tej marce.
Gratuluje wygranej .
Rzeczywscie ma swietny i bogaty skład
Jeśli produkt łagodzi, odżywia i koi i faktycznie to chętnie wypróbuję.
Estupenda entrada! Espero verte pronto por mi blog! 🤗🤗🤗
Śliczne zdjęcia, ciekawy produkt! Pozdrawiam
Kosmmetyki wytwarzane ręcznie jednak są inne od tych standardowych. Zresztą wszystko co jest tak tworzone choćby mały drobiazg ma coś w sobie niepowtarzalnego.
Dokładnie tak jest:) Niewątpliwie są wyjątkowe…