Cześć
Dzisiaj chciałam podzielić się recenzją jedynej maski która obecnie sprawdza się na moich włosach. Mam wielki problem z doborem odpowiednich produktów, sprawdza się naprawdę niewiele i zazwyczaj po jakimś czasie przestaje zauważać pozytywne rezultaty. Tej maski używam od kwietnia tego roku, regularnie raz albo dwa razy w tygodniu-wciąż działa tak samo- więc mogę już wyrazić rzetelną opinię na jej temat.
Gdzie i za ile
Kupiłam ją na allegro za około 90 złotych. To dużo jak na produkt do włosów ale byłam bardzo zdesperowana:) Zakup się opłacił bo jak już pisałam stosuję ją od kwietnia i nadal została mi połowa.
Opakowanie
250ml maski zamknięte jest w plastikowym, wygodnym w użytkowaniu opakowaniu.
Zapach i konsystencja
Zapach jest przyjemny, utrzymuję się na włosach kilka godzin po zmyciu produktu. Konsystencja jest gęsta.
Nakładanie
Produkt ładnie rozprowadza się na włosach. Wcieram ją we włosy ruchem z góry na dół w niewielkiej ilości, sprawę ułatwia natychmiastowy poślizg który maska nadaje. Staram się trzymać pod ciepłym kompresem przez około 20 minut, ale często zdarzało się, że stosowałam ją jak odżywkę i efekty były równie dobre.
Działanie
Bezpośrednio po nałożeniu czuć wygładzenie i nawilżenie. Po wyschnięciu włosy wyglądają na odżywione, są błyszczące, miękkie i jedwabiście gładkie. Podoba mi się efekt dociążenia z jednoczesnym brakiem obciążenia tj. nie zauważyłam wpływu na przetłuszczanie- ale też nie nakładam jej w okolicę skóry głowy. Ułatwia rozczesywanie włosów.
Wydajność
Ogromna. Produkt stosuję od kwietnia tego roku i jak widać na zdjęciach została mi jeszcze połowa. Szczególnie na początku nie oszczędzałam maski i nakładałam ją na włosy dość obficie. Teraz kiedy moje włosy są już w lepszej kondycji wystarczy naprawdę niewielka ilość produktu.
Skład
Podsumowanie
Jestem bardzo zadowolona z efektów, tak jak wspominałam wcześniej w trakcie zimy i wczesną wiosną nic nie sprawdzało się na moich włosach. Notorycznie były przesuszone co doprowadzało do rozdwajania końcówek. Nie żałuje wydanych pieniędzy bo produkt poprawił kondycję moich włosów. Lepiej jest wydać więcej na produkt który działa niż kupować tańsze produkty które nie są tak wydajne i w dodatku się nie sprawdzają. Jeżeli szukasz czegoś co odratuje przesuszone, zniszczone prostowaniem i rozjaśnianiem włosy to ta maska jest dla Ciebie.
Szukam teraz maski do stosowania zamiennie z nounou. Więc jeśli macie jakiś ulubieńców to chętnie poczytam o nich w komentarzach.
xo,xo
Uwielbiam maski do włosów, moją ulubioną jest ta od Kallos, jednak ta też kusi do wypróbowania! Fajna recenzja. 🙂
Dzięki za komentarz;) A która konkretnie od kallosa?
kallos to g… jeśli weszłaś w davinesa to kontynuuj to i kup sobie serię melu lub momo
w pelni sie zgadzam, kallos to g*wno,tani shit, jak sie wchodzi w kosmetyki davines to juz nic nie zaspokoi ze tak to nazwe potrzeb wlosowych,bo nic nie da takich efektow, ja raz davines sprobowalam i juz innych masek nie kupuje… kerastese nawet sie chowa,bo mialam jakis produkt
a do osob ktore nie slyszaly o tej firmie to sa kosmetyki profesjonalne, fryzjerskie, niektorzy fryzjerzy na nich pracuja, jak ktos interesuje sie tematem wlosow to o nich wie, inne osoby na pewno nie..
A co w tym złego , że to tani produkt? Skoro u niektórych się sprawdza i daje dobry efekt?
Nie zgodzę się również, ze stwierdzeniem, że po spróbowaniu kosmetyków Davines nic innego nie sprawdzi się tak dobrze. To zależy od włosów, na moich o wiele lepiej sprawdza się maska z Insight. Co włos to opinia:) Kerastase należy do testującego na zwierzętach koncernu więc raczej nie sięgnę po produkty tej firmy chociażby nie wiadomo jakie cuda obiecywała nie zaufam jej.
Wygląda super, co prawda trochę sporo kosztuje, ale jeśli masz ją pół roku już to widać jest naprawdę wydajna 🙂 Też ciągle poszukuję idealnej maseczki, chwilowo zatrzymałam się przy firmie Kallos (bananowe)j i mam tez po niej miękkie i gładkie włosy, przy tym cudownie pachnie, ale komu ja to mówię, na pewno masz już ją przerobioną 😛
Jak zdrówko kochana?
Mam nadzieję, ze już Ci lepiej ❤
Buziaki :***
Dzięki kochana,
Całkiem dobrze, z dnia na dzień coraz lepiej:* dzięki, że pytasz:)
Powiem Ci, że ja próbowałam tylko kallosa latte…i się nie sprawdził (i tak go zużyłam ze względu na zapach:D hihi) Muszę spróbować jakiś innych, może teraz się sprawdzą. Ale odstrasza mnie duża pojemność:(
Buziaki;*
To się cieszę, że dochodzisz do siebie ❤
Wiesz widziałam też malutkie opakowanie tej odżywki kallos, ale nie namawiam, bo też próbowałam inne z tej serii i porażka, nie wiedziałam, czym tu się wszyscy zachwycają. Każdy musi trafić na swoją 🙂
Buziaczki :* :*
Hmm, muszę się im przyjrzeć, nie wiedziałam, że są małe wersję. Dzięki za info
Buziaki:* ❤
Gdzieś ją chyba już widziałam… Trochę kosztuje, ale jeśli faktycznie działa, to chyba warto wypróbować. 🙂
Cena się rozkłada na te kilka miesięcy. Także, warto zainwestować:)
Pozdrawiam
Nie znam tej maski, nigdy jej nie widziałam w żadnej drogerii ani nawet na blogach.Efekty i wydajność zachęcają do wypróbowania nawet pomimo dość wysokiej ceny:)
Great blog!
Would you like to support each other by following each other´s blog? ^_^
Et Omnia Vanitas
Może i u mnie by się sprawdziła 🙂
Ja bardzo lubię maskę Davines OI. Jedyny problem jaki mam z tymi kosmetykami, to dość specyficzny zapach. Działanie jednak jest niesamowite i chyba nie m drugiej takiej marki, która robiłaby tyle dobrego moim włosom.