Beauty Review

Make Me Bio, woda waniliowa

woda różana make me bio

Nie wiem jak to się stało, że nigdy nie wspomniałam tutaj o wodzie różanej z Make Me Bio. Zużyłam już kilka opakowań i muszę przyznać, że moja skóra ją uwielbia. Tonizuje, łagodzi podrażnienia i stany zapalne, odświeża i co najwazniejsze nigdy nie podrażniła mojej wrażliwej skóry(co niestety się zdarzało w przypadku innych różanych hydrolatów). Już jakiś czas temu marka Make Me Bio, zaczeła wprowadzać do oferty inne wody np. z czystka, lawendy czy wanilii. Na ten ostatni musiałam się skusić gdyż wanilia to jeden z moich ulubionych zapachów.

woda waniliowa w pielegnacji cery i wlosow

Woda waniliowa MMB( 100ml/29zł) jest niestety najdroższa z całej rodziny hydrolatów marki. Przeznaczona jest do skóry suchej, trądzikowej i wrażliwej, wykazuje bowiem działanie przeciwzapalne, łagodzące i nawilżające. Woda waniliowa posiada również walory relaksujące ze względu na swój zapach.

Produkt zamknięty jest w plastikowej buteleczce ze świetnie działającym atomizerem. Dopiero podczas robienia zdjęć zorientowałam się, że każdy pojemnik różni się nieco wyglądem tj.wielkością i atomizerem…Jednak muszę z czystym sumieniem pogratulować marce ponieważ w każdym produkcie który miałam spray działał bez zarzutu(a to zdarza mi się niezwykle rzadko). Atomizer w wodzie waniliowej jest jednym z najlepszych jakie miałam okazje używać. Rozpyla bowiem bardzo drobną i równomierną mgiełkę. Jak możecie się domyślić, opakowania są tak dobre, że służą mi także do aplikacji hydrolatów innych marek.

Woda waniliowa ma przepiękny, naturalny zapach wanilii. Nie jest on sztuczny ale intensywny i potrafi być nieco duszący. Przez jakiś czas utrzymuje się na skórze.

make me bio

Skład: Vanilla Planifolia Water

Jeśli chodzi o działanie to od razu zaznaczę, że nie dorównała wodzie różanej która idealnie łagodziła i nawilżała moją cerę. W tym przypadku produkt fajnie odświeża skórę, a także zgodnie z obietnicą producenta zostawia ją matową i oczyszczoną. Wydaje mi się, że ze względu na ściągające właściwości dla mojej skóry będzie to świetny produkt na lato…Stosowałam ją dwa razy dziennie, rano i wieczorem. Okazała się nieco bardziej wydajna niż inne hydrolaty(może to przez świetny atomizer).

Zdarzyło mi się używac jej również w pielęgnacji włosów, zarówno do skóry głowy- gdzie nie zauważyłam niestety żadnych efektów jak i do włosów- głównie ze względu na utrzymujący się przez jakiś czas zapach.

wody kwiatowe od make me bio

Woda różana Make Me Bio nadal pozostaje moim ulubieńcem. Woda waniliowa była bardzo przyjemną odmianą, polubiłam ją za zapach i delikatność. Dobrze sprawdzała się zarówno w pielęgnacji twarzy, dekoltu jak i włosów.

Jestem ciekawa które wody z Make Me Bio już poznałyście:) Lubicię tę markę?

0 0 vote
Article Rating

You Might Also Like

30 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Emilia J.M.
Emilia J.M.
5 lat temu

Miałam już kilka opakowań wody różanej tej marki, innych nie próbowałam. Waniliowy zapach napewno by przypadł mi do gustu 🙂 Opakowanie po wodzie różanej służy mi do dzisiaj, przelewam sobie do niego wodę różaną, która kupuję już stacjonarnie w Dm-ie .
Pozdrawiam cieplutko 😘

Emilia J.M.
Emilia J.M.
5 lat temu
Reply to  emza

Ta woda to Rosense ,jest mega wydajna . Kosztuje niecałe 14 € ale jest jej aż 300ml. A kremik kupiłam i bardzo się z nim polubiłam 🙂 Dziękuję za polecenie 🙂

Iwona
5 lat temu

Uwielbiam wszelkiego rodzaju wody/hydrolaty, ale waniliowej nie miałam. Nie wiem tylko czy bym polubiła jej zapach. Wanilia zazwyczaj mnie mdli.

Królowa Karo
5 lat temu

Wodę różaną bardzo lubię, choć tej marki akurat nigdy nie stosowałam. Ale woda waniliowa tak mnie zaciekawiła, że muszę koniecznie się z nią poznać.

Chocolade
5 lat temu

Waniliowa mnie kusi, ale podejrzewam, że różana i u mnie lepiej się sprawdzi 😉

Żaneta
Żaneta
5 lat temu

Mam i co trochę wracam do ich wody różanej bo jest na prawdę swietna 🙂 oprocz tego mam teraz czystek, ale nie wiem co o nim myslec póki co… Gdy dodam go do maseczek, glinek czy alg to wtedy każda z nich mnie podrażnia. Ogolnie sam nie zauwazylam by robil cos zlego, ale dobrego jak na razie tez nie. No i ma taki sobie zapach, a jest dosc mocny…

Żaneta
Żaneta
5 lat temu
Reply to  emza

To mój pierwszy czystek, za jakiś czas pewnie spróbuje innej marki i zobaczymy co z tego wyjdzie 🙂

Convalie
5 lat temu

Znam ich wodę różaną, dobrze się u mnie sprawdziła ale wole inne hydrolaty, moja cera trochę za bardzo się różowi po róży 😉 Muszę zatem wypróbować wodę waniliową, właśnie kończę wanilię z Lynii i jest bardzo fajna, pięknie pachnie, też nie ma sztucznych nut, ale oni nie mają butelek z atomizerem :/ to jest jednak duży minus jeśli trzeba się bawić w przelewanie 😉

talarkowa
5 lat temu

Nie wiedziałam, że do tej trójki dołączyła nowa, woda waniliowa. Ja używałam różanej i z czystka. Różana bardzo mi się spodobała, mimo że zapach mi nie leży (a lubię różane kosmetyki), za t przez wodę z czystka ciężko było mi przebrnąć. Dawno nie miałam tak śmierdzącego kosmetyku… dlatego boję się sięgnąć po wersję lawendową, bo kocham zapach lawendy i nie wiem, jak zniosę fakt, gdy zapach wody Make Me Bio mi i w tym przypadku nie podejdzie… :c

Anna piekneperfumy
5 lat temu

Ja również postawiłabym na wodę różaną. Jakoś wanilia w kosmetykach do twarzy chyba by mi nie pasowała. Szczególnie, jeśli jest mocniejsza. Ale w perfumach wanilię uwielbiam:).

DyedBlonde
5 lat temu

nie przepadam za wodami różanymi, ale ta waniliowa to dla mnie totalna nowość

DyedBlonde
5 lat temu
Reply to  emza

o zapach, w ogóle róże w kosmetykach to nie mój klimat, a dziwne bo za kwiatami przepadam

DyedBlonde
5 lat temu
Reply to  emza

niemniej jednak wanilia mnie kusi 😀

Le Bleuet
5 lat temu

Wanilia w pierwszym odruchu mnie zauroczyła, ale z czasem ten zapach trochę męczy. Sądziłam, że będzie odwrotnie, że będzie można przywyknąć, ale nie daje spokoju 😀 Obecnie kocham jaśmin sambac z Your Natural Side. Miałaś kiedyś hydrolat jaśminowy? ❤

Le Bleuet
5 lat temu
Reply to  emza

Przyznam, że jeśli chodzi o hydrolaty to dla mnie ich działanie jest tak subtelne, że nie widzę większych różnic poza stopniem tonizowania 😀