Beauty Review

Paula’s Choice, C15 Super Booster

skuteczne serum z witamina c

Marka Paula’s Choice pojawiła się na moim blogu już kilka razy. Ostatnio stwierdziłam, że wszystkie produkty których miałam okazję próbować spełniały zapewnienia producenta i w wyraźny sposób dbały o skórę. Używałam zarówno pełnowymiarowych produktów jak i mianiaturek oraz próbek i z czystym sumieniem mogę Wam powiedzieć, że warto zaufać marce Paula’s Choice. Są jednak dwie rzeczy które mnie zniechęcają do stosowania tych produktów: wysokie ceny i składy które nie są naturalne. Wydaje mi się, że podjęłam bardzo rozsądną decyzję wybierać te produkty które przeznaczone są aby likwidować problemy które spędzają mi sen z powiek. W moim przypadku jest to trądzik i przebarwienia pozapalne. O obydwa problemy muszę (niestety) dbać na wielu płaszczyznach ale odkąd używam konkretnych składników muszę przyznać, że widzę znaczącą poprawę.

Dzisiaj zajmę się tematem witaminy C i przebarwień. Witamina C jest składnikiem który jest polecany praktycznie dla każdego typu skóry. Jest bardzo uniwersalna: poprawia nawilżenie, delikatnie rozjaśnia i rozświetla, stymuluje syntezę kolagenu, działa antyoksydacyjnie, łagodzi rumień i zmiany spowodowane opalaniem, uszczelnia naczynia, a także ma korzystny wpływ na skórę trądzikową. Jedynym problemem jest to, że nie wszystkie formy i formulację zapewniają takie działanie. W produkcie z dzisiejszego wpisu zastosowany został kwas askorbinowy czyli najtańsza, najpopularniejsza i jedna z najbardziej efektywnych aktywnych form witaminy C. Niestety postać ta jest niestabilna i szybko ulega rozpadowi, a wtedy witamina nie tylko będzie nieaktywna ale także może mieć działanie odwrotne do oczekiwanego. Szybko zauważycie kiedy zajdzie niepożadana reakcja ponieważ kosmetyk zmieni kolor, zdarzyło mi się to w przypadku innych produktów i natychmiast się ich pozbyłam.

serum z witamina C

 C15 Super Booster(20ml/53€) zamknięty jest w solidnej buteleczce z białego szkła z pipetką. Nie rozumiem dlaczego marka nie zdecydowała się na opakowanie airless które jest najlepszą opcją dla tak wrażliwych składników jak witamina C. Pipetka działa bez zarzutu, przez cały okres używania produkt miał taki sam kolor, zapach i konsystencje, a także do ostatniej kropli dawał taki sam rezultat. Może gdybym zauważyła zmiany w konsystencji narzekałabym na brak pompki ale w tym przypadku nie wypada mi. Producent twierdzi, że witamina C będzie stabilna przez okres 3 miesięcy, mi w tym czasie udało się zużyć ten produkt. Używałam go również na dekolt.

Serum jest lekkie, jednak po nałożeniu na skórę nie wchłania się całkowicie. Zawsze stosowałam go z innymi produktami wiec nie był to dla mnie problem, w szczególności, że z prawie wszystkimi świetnie się sprawdzał.

Witamina C niewątpliwie gra w tym produkcie pierwsze skrzypce ale muszę wspomnieć o równie świetnych składnikach jej towarzyszących i potęgujących jej działanie. Witamina E ma właściwości przeciwzapalne, przyspiesza gojenie się ran i zapobiega powstawaniu przebarwień. Kwas ferulowy oprócz działania antyoksydacyjnego, posiada również zdolność do absorbcji promieni UVA i UVB, dodatkowo stabilizuje witaminy C i E w kosmetykach oraz zwiększa ich efektywność.

kosmetyki Paulas Choice

Producent zaleca stosowanie produktu raz lub dwa razy dziennie, dodając 2-3 krople do ulubionego serum lub kremu można go również stosować samodzielnie. Ja aplikowałam serum o poranku, na oczyszczoną skórę. Zazwyczaj czekałam(od 5 do 10minut) z aplikacją kolejnego produktu. Serum aplikowałam raz dziennie, czasami robiłam sobie jedno lub dwudniową przerwę podczas której efekt działania serum i tak był bardzo widoczny.

Już po kilku dniach od pierwszego użycia zauważyłam pierwszy efekt działania tego produktu. Piękne rozjaśnioną, promienną skórę, muszę przyznać, że uwielbiam ten efekt. Skóra wygląda na wypoczętą, zdrową- jak po relaksujących wakacjach. tego efektu się spodziewałam, gdyż wcześniej stosowane produkty z witaminą C również tak działały ale kompletnie nie spodziewałam się zmniejszenia widoczności przebarwień pozapalnych które ruszało tylko serum CAIS od NIOD. Mniej więcej w połowie buteleczki zauważyłam, że skóra na brodzie prezentuję się znacznie lepiej!

Niestety zarówno na mój trądzik jak i na zmiany pigmentacyjne po nim ma wpływ dieta i stres. Kiedy zjem coś co mi nie służy bardzo szybko widzę tego efekt na mojej brodzie i policzkach. Przebarwienia robią się widoczniejsze i znacznie ciemnieją. Podczas stosowania tego serum nawet kiedy pozwoliłam sobie na odstępstwa od standardowego odżywiania przebarwienia nie stawały się bardziej widoczne, niestety zmiany trądzikowe i tak powstawały jednak nie zostawiały po sobie długoterminowych śladów.

Paulas Choice review

Skład: Aqua, Ascorbic Acid, Butylene Glycol, Ethoxydiglycol, Glycerin, PPG-26-Buteth-26, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Pentylene Glycol, Tocopherol, Sodium Hyaluronate, Hexanoyl Dipeptide-3 Norleucine Acetate, Lecithin, Ferulic Acid, Panthenol, Bisabolol  , Oryza Sativa (Rice) Bran Extract, Hordeum Vulgare Extract, Propyl Gallate, Sodium Gluconate, Sodium Hydroxide, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin

Jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości i wydajności to ja jestem jak najbardziej zadowolona. Uważam, że jeżeli borykacie się z przebarwieniami lub przeszkadza Wam poszarzały wygląd skóry to warto zainwestować w skuteczny produkt. Wydaje mi się, że zamiast kupować mnóstwo kosmetyków o wątpliwym działaniu lepiej jest poświęcić więcej pieniędzy na jeden, a skuteczny.

Jeżeli jesteście ze mną dłużej to pewnie wiecie, że moja cera jest wrażliwa, muszę uważać na to co na nią nakładam nie tylko z obawy o podrażnienia ale również o powstawanie wyprysków. W przypadku boostera Pauli nie było mowy o żadnych niespodziankach ani podrażnieniach, na początku stosowania serum odczuwałam lekkie szczypanie, później moja skóra przyzwyczaiła się do tego produktu. Muszę przyznać, że to najlepszy produkt z witaminą C jakiego miałam okazję używać. Efekt działania jest widoczny i szybki. Na pewno będę do niego wracać.

Jestem ciekawa jakich produktów z witaminą C używałyście i co możecie polecić:)

0 0 vote
Article Rating

You Might Also Like

11 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Klimaty Agness
5 lat temu

Bardzo ciekawy produkt, już od jakiegoś czasu mam ochotę na jakieś serum z witaminą C. To wydaje się naprawdę ciekawe, bardzo pozytywnie o nim piszesz, może i ja się skuszę :))
Pozdrawiam ciepło, Agness:)

Ola
Ola
5 lat temu

Podoba mi się Twoje myślenie – warto jest postawić i zainwestować w jeden bardzo dobry produkt, niż kilka tańszych, wątpliwych, ale też nie zawsze się to udaje.

Nie znam ani marki, ani tym bardziej serum. Cieszę się, że bardzo dobrze Ci się spisało. Ja, jeżeli chodzi o sera z witaminą C, miałam tylko z Liqpham. Serum owszem, ładnie rozjaśniało buźkę, z czasem spowodowało wysyp nowych podskórnych pryszczy, więc finalnie wróciłam do punktu wyjścia…

30plus blog
5 lat temu

Tak mi zleciały ostatnie miesiące, że w tym okresie zimowych zabrakło u mnie kosmetyków z witaminą C :/ U mnie na cerę najgorzej działa stres i brak snu.

Świat Aleksandry
5 lat temu

Bardzo lubię kosmetyki Mincer Pharma z serii Vita C Infusion 🙂

Convalie
5 lat temu

Muszę wreszcie spróbować kosmetyku z witaminą C, ten fajnie się zapowiada, również mam wrażliwą cerę więc dobrze, że nie podrażnia 😉

dorota z kobietytomy

Ostatnio szukałam produktów z witaminą C…używałam serum Lirene. Ogólnie polecam. Jestem bardzo ciekawa produktu, który prezentujesz