Sukcesywnie zużywam wszystkie produkty jakie mam, nie uzupełniając łazienkowych szuflad…a to dlatego, że zbliżają się Ekocuda:) Wybieracie się? Macie już listę produktów które Was interesują? Jestem ciekawa co się na niej znajduje. Ja póki co nie przygotowałam jeszcze listy, w tym roku zdecydowaie nie mam głowy do przeglądania listy wystawców więc prawdopodobnie przygotuję ogólną listę potrzebnych kosmetyków i będę liczyła na to, że coś znajdę:) Dziś trochę o produktach które zużyłam w ostatnim czasie. Mało hitów- niestety- ale to kolejny bodziec abym pozostała przy sprawdzonych kosmetykach które mi służą…
Alterra, mydło w płynie Biała Herbata & Limonka(300ml/6,99zł)
Od produktów oczyszczających oczekuję przede wszystkim delikatności bo niestety na skórze dłoni i ciała również czasami pojawia mi się podrażnienie od Cocamidopropyl Betainy(co ciekawe nie przy każdej formulacji w odróżnieniu od skóry głowy która zawsze na ten składnik reaguje tak samo). Na mydło Alterry zdecydowałam się ponieważ zużyłam moje zapasy z Alverde i… pozytywnie mnie zaskoczyło. To bardzo przyjemny produkt, ma przepiękny, świeży, cytrynowo-limonkowy zapach- naprawdę cudny! Dobrze się pieni, świetnie oczyszcza, cene również ma przyjemną więc będe do niego wracać regularnie. A! Czesto przy okazji rozmów z dziewczynami pojawia się pytanie jak dbać o skórę dłoni i o ile kremy są bardzo istotne to nic tak bardzo nie szkodzi skórze jak zbyt mocne detergenty. Więc jeżeli tak jak ja musicie myć dłonie kilka razy na godzinę to polecam sprawdzenie tego delikatnego mydełka.
Skład:Aqua, Glycerin,Coco-Glucoside,Sodium Coco-Sulfate,Lauryl Glucoside,Sodium Chloride,Sucrose,Olea Europea Fruit Extract,Gossypium Herbaceum Seed Oil,Levulinic Acid,Citric Acid,Disodium Cocoyl Glutamate,Sodium Cocoyl Glutamate,Sodium Levulinate,Sodium Sulfate,P—Anisic Acid,Sodium Hydroxide,Alcohol,Parfum,Linalool
Le Cafe de Beaute, Krem do rąk nawilżająco ochronny(250ml/14,99zł)
Pozostając w temacie pielęgnacji dłoni…bardzo lubię kremy do rąk z tej marki, miałam już 3 opakowania i cały czas jakoś zapominałam o nich wspomnieć:) Tym razem po raz pierwszy skusiłam się na wersję figową. Produkt dobrze dba o skórę dłoni: przyjemnie ją nawilża i regeneruje no i szybko się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Ma bardzo charakterystyczny, owocowy zapach który nie do końca przypadł mi do gustu, zdecydowanie bardziej lubię wersję z awokado. Duży plus za świetne opakowanie z pompką dla mnie to świetne rozwiązanie dzięki któremu o wiele cześciej sięgam po krem do rąk.
Skład: Aqua, Ficus carica extract (ekstrakt figi), Prunus Amygdalus (Sweet Almond) Oil (olej ze słodkich migdałów), Prunus Armeniaca (Apricot) Oil (olej z pestek moreli), Glyceryl Monostearate, Caprylic / Capric Triglycerides, Glyceryl Stearate, Cetearyl Alcohol, Xanthan Gum, D-panthenol (prowitamina В5), Perfume, Citric Acid, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol
Calluna Medica, maseczka przeciwstarzeniowa Rosja(12ml/58,90zł)
Produkt zamknięty jest w plastikowym, charakterystycznym dla produktów tego typu opakowaniu, a ten z kolei znajduje się jeszcze dodatkowo w papierowym kartoniku. Sama maseczka ma specyficzny zapach, dla mnie był neutralny nie był on ani nieprzyjemny ani ładny. Płat maseczki jest bardzo dobrze nasączony w białej esencji, dodatkowo maseczka zabezpieczona jest z obydwu stron …. Po nałożeniu na twarz nic z niej nie kapie, a sam płat dobrze trzyma się skóry. Co do efektów to maseczka wygladziła skórę, poprawiła jej koloryt i delikatnie ją zliftingowała. Efekt był zadowalający ale zdecydowanie jej cena jest za wysoka.
Skład: Aqua, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Coco Caprylate/Caprate, Propanediol, C12-16 Alcohols, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Acacia Senegal Gum, Palmitic Acid, Benzyl Alcohol, Lecithin, Sodium Stearoyl Glutamate, Xanthan Gum, Dehydroacetic Acid, Sodium Hyaluronate, Rhodiola Rosea Root Extract, Biosaccharide Gum-1, Elettaria Cardamonum Seed Extract, Rose Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Caviar Extract, Cucumis Melo (Melon) Fruit Extract, Jasminum Officinale (Jasmine) Flower/Leaf Extract, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Crocus Sativus Flower Extract, Abies Balsamea (Balsam Canada) Extract, Cananga Odorata Flower Extract, Coffea Arabica (Coffee) Seed Extract, Ferula Galbanifula (Galbanum) Gum Extract, Hyacinthus Orientlis Extract, Gold, Platinum Powder, Citric Acid, Hydroxycitronellal, Amylm Cinnamal, Citronellol.
Calluna Medica, maseczka liftingująca Szwajcaria(12ml/58,90zł)
Maseczka jest tak samo opakowana jak poprzednia wersja różni się jedynie grafiką i oczywiście nazwą:) Jej zapach jest bardzo podobny o ile nie identyczny. Tak samo wygodnie i komfortowo przebiegło jej użytkowanie. Jeśli chodzi o działanie to ta wersja podziałała na moją skórę o wiele lepiej. Była rozjaśniona, koloryt jeszcze lepszy niż po poprzedniczce, polubiłam ją. Muszę przyznać, że to jedna z lepszych masek w płacie jakich używałam jednak czy jest warta regularnej ceny? Zdecydowanie nie…
Skład: Aqua/Water, Glycerin, Caprylic/Capric Triglyceride, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Coco-Caprylate/Caprate, Propanediol, Cichorium Intybus (Chicory) Root Extract, C12-16 Alcohols, Palmitic Acid, Benzyl Alcohol, Lecithin, Cellulose Gum, Microcrystalline Cellulose, Sodium Stearoyl Glutamate, Caesalpinia Spinosa Gum, Dehydroacetic Acid, Sodium Hyaluronate, Leontopodium Alpinum Flower/Leaf Extract, Biosaccharide Gum-1, Elettaria Cardamomum Seed Extract, Rose Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Cucumis Melo (Melon) Fruit Extract, Jasminum Officinale (Jasmine) Flower/Leaf Extract, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Maltodextrin, Abies Balsamea (Balsam Canada) Extract, Cananga Odorata Flower Extract, Coffea Arabica (Coffee) Seed Extract, Ferula Galbaniflua (Galbanum) Gum Extract, Hyacinthus Orientalis Extract, Wine, Gold, Platinum Powder, Citric Acid, Hydroxycitronellal, Amyl Cinnamal, Citronellol
Planeta Organica, organiczny balsam do włosów z olejem z rokitnika(360ml/10zł)
Kiedy ostatnio szukałam mojego ulubionego cedrowego balsamu do włosów tej marki odkyłam, że nigdzie nie można go już dostać. Nie wiem czy marka wycofała z produkcji tak super produkt? W zamian wybrałam wersję której jeszcze nie miałam mianowicie z olejem z rokitnika. Balsam nie jest taki gęsty jak cedrowa czy oliwkowa wersja ale równie łatwo aplikuje się na włosy. Momentalnie po nałożeniu czuć wygładzenie włosów. Zazwyczaj nakładam go na 5 minut, włosy po zmyciu są odżywione i delikatnie wygładzone ale niestety nie tak bardzo jak po cedrowej wersji…Balsam ma przyjemny zapach jednak nie zapada on jakoś intensywnie w pamięć i nie utrzymuje się długo na włosach. Cóż więcej mogę napisać? Porównując z innymi produktami dostępnymi na rynku to dosyć dobra odżywka jednak nie daje efektu wow na którym mi zależy.
Skład:Aqua, Hippophae Rhamnoides Pulp Oil, Dicocoylethyl Hydroxyethylmonium Methosulfate, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Linum Usitassimum Seed Oil, Pulmonaria Officinalis Extract, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Cellulose Gum, Parfum, Citric Acid, Benzyl Alcohol, Benzoic Acid, Sorbic Acid
Nook, Magic Arganoil, wielofunkcyjna maska w sprayu(250ml/49,99zł)
Na ten produkt zdecydowałam się przez sentyment do marki. Rzadko sięgam po produkty w sprayu do włosów. Produkt ma przyjemny jednak trochę duszący zapach. Łatwo się rozprowadza na włosach jednak nie można przesadzać z jego ilością. Początkowo efekt wydaje się ładny, jednak na dłuższą metę przesusza włosy.
Czy któryś produkt jest Wam znany? Znacie jakieś dobre odżywki do włosów które przyzwoicie dociążają włosy i je wygładzają?
Ja też przygotowuję się do Targów Ekocuda i też sukcesywnie zużywam produkty, nie uzupełniając zapasów. Jeszcze nie przeglądałam wystawców, którzy pojawią się w Poznaniu, pewnie zrobię to krótko przed targami 🙂 A z minirecenzji z Twojego wpisu nie miałam okazji stosować żadnego z tych kosmetyków.
Hm, mamy jeszcze trochę czasu:)
Polecam Ci spróbować szczególnie mydełka i kremu do rąk:) Są naprawdę super:)
Kojarzę mydło Alterry, ale nie miałam ani jego, ani pozostałych produktów. Z Le Cafe de Beaute miałam inny krem do rąk i bardzo go lubiłam, więc może i z tym byłoby tak samo 🙂 Szkoda, że ta wersja odżywki nie wypadła u Ciebie tak dobrze, jak cedrowa…
Cedrowa to był sztos. Chyba jeszcze nie trafiłam na drugą tak fajną…Właśnie zastanawiam się nad mniejszymi kremikami z tej marki, widzę, że jest większy wybór. Tylk ozastanawiam się czy będą tak samo fajne.
W takim razie muszę wypróbować mydło w płynie Alterry 😉
Ciekawa jestem czy zapach Ci się spodoba:)
Jeśli chodzi o spray ,to niestety nie pomogę-sama szukam takiego 😃
Dwa pierwsze produkty ,za to,chętnie wypróbuję 😃
Pozdrawiam
Lili
W sumie rzadko sięgałam po podobne spreje, nie wiem co mnie podskusiło żeby go kupić…
Muszę wypróbować to mydełko z Alterry 🙂 Jak dotąd u mnie zawsze było, jest to w kostce 😉
Nie znałam dotąd tych marek 🙂
Alterra ląduje n aliście zakupowej
Nie miałam jak dotąd żadnego z tych kosmetyków, zaciekawiło mnie mydło chociaż ostatnio byłam wierna Lidlowym mydłom z linii Food For Skin i muszę powiedzieć że widzę dużą różnicę między nimi a mydłami z SLS. Koniecznie za to muszę wypróbować kremy do rąk z Cafe De Beaute 🙂
Nie widziałam u mnie w Lidlu nic z tej serii, muszę się przejść do innego. No właśnie powiem Ci, że kiedy zaczynam używać zwykłego mydła to bardzo szybko odczuwam różnicę:(
Kojarzę tylko mydło Alterra, ale tego w płynie nigdy nie miałam. W kostce owszem 🙂 sa bardzo lubiane tak samo jak i marka, ja mam do niej różne podejście.
Nie znam niestety żadnego z tych produktów, jednakże to mydło do rąk mnie zainteresowało… 😉
Na pewno spodobałby mi się ten cytrusowy zapach mydła Alterry 🙂
Jest cudowny<3
Ten balsam i spray do włosów mnie zaciekawiły. Lubie testować kosmetyki do włosów