Jeżeli jesteście ze mną od dłuższego czasu pewnie nie raz czytałyście o mojej alergi na cocamidopropyl betaine. Najczęściej wspominałam o tym przy okazji recenzji szamponów i produktów oczyszczających do twarzy. Dziś postanowiłam poświecić temu tematowi cały post.
Cocamidopropyl betaine(CAPB) jest to substancja myjąca, usuwająca zanieczyszczenia z powierzchni skóry i włosów. Otrzymywana w reakcji oleju kokosowego lub uzyskanych z niego kwasów tłuszczowych z dimetyloaminopropyloaminą. Jest określana jako łagodna dla skóry i błon śluzowych jednak bardzo często wywołuje alergie. Najczęściej występuje w szamponach, żelach oczyszczających do twarzy i ciała, można ją także znaleźć w odżywkach do włosów gdzie ma działanie antystatyczne. Po podgrzaniu substancja ta tworzy rakotwórczą nitrozoamine.
Alergia na CAPB pojawiła się u mnie nagle… Zużyłam kilka butelek szamponu Insight i miałam wrażenie, ze moje włosy przyzwyczaiły się do tych produktów bo nie wyglądały już tak ładnie jak wcześniej. Zdecydowałam się na zmianę szamponu i wybrałam produkt zwiększający objętość Alterny, zabrałam go ze sobą na wakacje i po powrocie moje włosy wypadały jak szalone, a skóra głowy była w opłakanym stanie. Oczywiście cała winę zrzucałam na zmianę klimatu/wysoka temperaturę/słońce/słona wodę itd. Jednak czas mijał, problem się nasilał, a do tego doszło jeszcze podrażnienie i swędzenie skory głowy. W międzyczasie zdążyłam zrobić badania, wszystkie wychodziły prawidłowo. Zmieniałam szampony, jednak nie widziałam żadnych pozytywnych zmian. W końcu Agnieszka podsunęła mi myśl, że może winowajca jest cocamidopropyl betaine. Przejrzałam składy produktów które ostatnio stosowałam(dodam, że miałam również problem z żelami do mycia ciała i do twarzy) i stwierdziłam BINGO.
Typowymi objawami alergii na CAPB jest swędzenie, zaczerwienienie, wysypka, a w przypadku skóry głowy nawet wypadanie włosów, bolesne pęcherze i łupież.
Unikać CAPB w produktach do twarzy jest stosunkowo prosto, problem pojawia się jeżeli szukamy szamponu bez tego składnika. Nie ma tu znaczenia czy jest on naturalny czy to produkt łatwo dostępnej marki. Cocamidopropyl betaine jest w większości szamponów. Ukrywa się pod nazwami: Coconut Oil Amidopropyl Betaine, Cocoyl Amide Propyl Dimethyl Glycine, Tegobetaine L7, N-cocamidopropyl-N, N-dimethylglycine Hydroxide. Ja dodatkowo unikam pochodnych CAPB takich jak Lauryl Betaine która również siała spustoszenie na mojej głowie.
W związku z tym, że odnalezienie winowajcy moich problemów skórnych trochę trwało, przez cały ten czas skóra głowy była w mniejszym lub większym stopniu drażniona przez alergiczne substancję co odbiło się na jej stanie. Zaznaczę, że przez cały ten czas podczas największych kryzysów ratowało mnie jedynie mycie sodą oczyszczoną zakończone płukanką z octu jabłkowego lub ziołowego. Taka pielęgnacja może nie dawała wrażenia oczyszczenia jak standartowe szampony ale włosy wyglądały na czyste, zadbane i przede wszystkim ustępowało swędzenie i podrażnienie.
Około dwóch miesięcy temu dopadło mnie tak intensywne wypadanie włosów jak nigdy, przyznam, że w momentach kiedy dochodziło do tego swędzenie moje samopoczucie było bardzo kiepskie. Możecie sobie wyobrazić jak ta sytuacja była irytująca: dbałam o włosy, uważałam na to co na nie nakładam ale także na to co spożywam, a skóra głowy swędziała- oczywiście musiałam unikać drapania żeby jej dodatkowo nie podrażniać. Nawet szczotkowanie powodowało dyskomfort nie mówiąc już o szoku jaki przeżywałam odnajdując garść włosów po każdym szczotkowaniu. Chciałam wrócić do mycia sodą ale dałam szansę jeszcze jednemu szamponowi i można powiedzieć, że to on uratował moje włosy- szampon zwiększający objętość Nook Maxima. Praktycznie w kilka dni ukoił skórę głowy, a włosów z dnia na dzień wypadało coraz mniej.
W ostatnich tygodniach nie mam żadnych problemów ze skórą głowy. To była ciężka droga, wiele razy załamywałam ręce i miałam kompletnie dość. Cieszę się, że jednak zawsze wracała mi wola walki. Najgorsze jest to, że o alergii na CAPB wciąż mało się piszę, a o problemach skórnych powstałych na skutek alergii na składniki kosmetyczne jeszcze mniej. Przez co rynek produktów przeznaczonych do skóry z takimi problemami jest bardzo mały.
W ostatnim czasie zdecydowałam się na wizytę u trychologa. Chciałam zobaczyć w jakim stanie jest skóra głowy i czego teraz potrzebuję. Wizyta u specjalistki nie wniosła nic nowego do walki z moim problemem jednak trochę mnie uspokoiła. Dowiedziałam się, że zarówno skóra jak i włosy mam w bardzo dobrym stanie. Skóra została określona jako wrażliwa niemalże atopowa, z miejscowo obecną niewielką łuską która najprawdopodobniej powstała na skutek słabego nawilżania. O dziwo, specjalistka odradziła mi stosowanie peelingów skóry głowy(wyraziła jedynie zgodę na te enzymatyczne np.czarne mydło). Pomimo obecnego przez dłuższy czas podrażnienia spowodowanego stosowaniem produktów z CAPB, nie wystąpiło żadne nadkażenie bakteryjne(a to możliwe w takich przypadkach). Pani trycholog z entuzjazmem oznajmiła, że wyrasta mi mnóstwo nowych włosków. Wspólnie uznałyśmy, że to następstwo ostatniego masowego wypadania. Polecony został mi jeden(!) szampon który mogę bezpiecznie stosować.
Czy polecam wizytę u trychologa? To zależy, jeżeli Wasz problem jest bardzo nasilony i nie możecie sobie z nim poradzić to polecam udać się do dobrego dermatologa który będzie mógł wprowadzić odpowiednie leczenie. Trycholog dokona analizy stanu skóry głowy i włosów, doradzi jak o nie dbać, a także poleci kosmetyki, a czasami to nie wystarczy.
Na koniec podziele się z Wami kilkoma radami które chciałabym znać zaraz kiedy zaczęły się moje problemy:
-przebadaj się
-zacznij robić zdjęcia składów produktów które stosujesz, to ułatwi Ci weryfikacje który składnik Ci nie służy
-nie wprowadzaj więcej niż jeden nowy produkt żeby móc ocenić jak Twoja skóra na niego reaguje
-podczas mycia bądź delikatna: najpierw rozprowadź szampon na całej skórze głowy, a następnie myj ją opuszkami unikając drapania i szarpania. Używaj wody w temperaturze ciała.
-zadbaj o to aby odżywki, maski i produkty do stylizacji nie dotykały skóry głowy. Stosuj jak najmniej produktów, zwróć również uwagę na ich skład.
Mam nadzieje, że mój wpis okaże się dla kogoś pomocny. Liczę na to, że podzielicie się ze mną swoimi spostrzeżeniami i trikami jak dbacie o skórę głowy i jak radzicie sobie z ewentualnymi podrażnieniami. Zachęcam również aby jak najwięcej o tym pisać, może zachęci to producentów do tworzenia produktów bez CAPB.
Świetnie, że piszesz na ten temat. Zauważyłam, że testując różne szampony po niektórych swędzi mnie skóra na głowie i robią mi się takie bolesne pęcherze. Od dziś zacznę dokładniej przyglądać się składom szamponów.
Piękne zdjęcia 🙂
Jak i modelka przepiękna!
Uciążliwa sprawa. Ale najważniejsze, że wróg został zidentyfikowany :))))))
Nie słyszałam o tym.
Warto wiedzieć. Obecnie wypadają mi włosy, ale chyba już odkryłam przyczynę.
Pozdrawiam 🙂
A jaka to przyczyna? Najważniejsze, że ją odnalazłaś:)
Ja swojego wypadania włosów nie kojarzę niestety z tym składnikiem, coś innego mi szkodzi ale nie wiem jeszcze co. Dobry pomysł z zachowywaniem składów szamponów, mam na celu odnaleźć dzięki temu winowajcę 😉
Do pielęgnacji włosów podchodzę bardzo minimalistycznie, szampon i dobra odżywka do włosów. Co jakiś czas olejowanie i to tyle. Unikam nadmiernej stylizacji włosów, a naturalny lakier stosuję tylko z konieczności na wyjście.
To tyle w zasadzie 😉
Piękne masz włosy 😀
Niestety?
Kochana ciesz się, bo ten składnik jest w większości produktów! Moim włosom też służy minimalizm pomijając kwestię szamponów bo zazwyczaj byłam zmuszona stosować dwa na zmianę. Mam nadzieje, że szybko odnajdziesz składnik który Ci nie służy, ewentualnie inną przyczynę:*
*Miałam, teraz mam do ramion:) Nie mogłam znaleźć żadnych aktualnych zdjęć wpisujących się chociaż trochę w temat:D
Czytałam kiedyś dawno na jednym blogu że CB może podrażniać, mnie na szczęście nie szkodzi, ale wszystko zależy od szamponu. Alterra u mnie po jednym myciu powoduje mega podrażnienie i swędzenie , jest gorsza niż szampony Nivea z Sls.
JEDEN szampon?? Zapewne przesadzam, ale dlatego właśnie tak bardzo jestem nieprzekonana do trychologów. Szukałam i szukałam, za każdym razem robiąc research na temat danego lekarza / miejsca odnajdywałam jakąś magiczną linię produktów polecaną przez ten zespół. Informacje zdobyte przez Ciebie podczas wizyty też jakoś mnie nie zachęciły :DD No ale powiedz co to za szampon Ci polecono bo teraz to już muszę wiedzieć :DD Cieszę się jednak, że mówisz o tej wizycie bo wiem już przynajmniej jak to wygląda 🙂 Obstawiam, że moja diagnoza byłaby identyczna 😀 Ale zalecenie, by odpuścić peelingi dziwi mnie bardzo. Bo mi to najzwyczajniej w… Czytaj więcej »
Z jednej strony byłam zawiedziona ale z drugiej dostałam próbki kilku produktów, a nawet dzwoniła do mnie kilka dni po wizycie, że jednak jedna z nich zawierała pochodą CAPB:D I właśnie pomimo, że prowadzą również sprzedaż kosmetyków to żadnego mi nie wciskała. Jeśli chodzi o peelingi i ogólnie o dbanie o skóry głowy to bardziej traktowała ją jako wrażliwą i delikatną nie przetłuszczająca się jak ją zawsze nazywałam, słusznie rzecz jasna). Na mikroskopie widać było zaczerwienienia i bardzo mało łuski…więc po prostu nie widziała potrzeby złuszczania, a tym samym podrażniania naskórka. Dla mnie ma to sens bo podczas zajęć praktycznych… Czytaj więcej »
Aaaa i jeszcze jedno: pierwsze zdjęcie… ojacie :DD ❤
Dziękuje:):* Ja też je lubię:D
Ehh.. współczuję tego uczulenia na CAPB, bo to strasznie irytująca sprawa. Za to cieszę się, że znalazłaś rozwiązanie dla swoich włosów, bo masz je piękne i widać, że dbasz choć często nawet na zdjęciach ciężko to uchwycić ale to Ciebie nie dotyczy 😀 Piękne i już!
Dziękuję:) Ale zawsze wybieram dobre zdjęcia, a włosy niestety nie zawsze wyglądają dobrze:( Znalezienie przyczyny jest najważniejsze więc dziękuje za podsunięcie tej możliwości:):*
Proszę napisz jaki szampon poleciła Pani trycholog. Z góry dziękuję 🙂
Szampon zwiększający objętość Eco Cosmetics, ja trafiłam na niego jakiś czas temu zdąrzyłam go nawet zużyć i niestety nie zachwycił mnie:(
Pozdrawiam
Dobrze, że o tym piszesz. Współczuję problemu. Ja o tym, że CB może mieć u niektórych niecne działanie też usłyszałam u Agnieszki. Największy chyba problem w tym, że mam wrażenie, że to coś jest dosłownie we wszystkim 😉 A wypróbowywałaś może metodę mycia włosów odżywką? Kiedyś o tym słyszałam, ale bałam się wypróbować 😉
Próbowałam mycia odżywką ale niestety nie sprawdziło się to u mnie. Chociaż przyznam, że próbowałam tej metody kiedy skóra głowy była podrażniona… Dobrze, że mi o tym przypomniałaś bo muszę sprawdzić jaki efekt byłby teraz- kiedy skóra jest w lepszej kondycji.
Dokładnie CAPB jest wszędzie! ciężko znaleźć produkt bez niej albo bez jej pochodnego składnika.
No to mam nadzieję, że się podzielisz wrażeniami – może i ja kiedyś wypróbuję 🙂
Pierwsze zdjęcie jest przepiękne, magiczne, wyglądasz przecudownie! ♥ No nie mogę się napatrzeć 🙂 Ja na szczęście nie mam większych problemów ze skórą głowy oprócz nadmiernego przetłuszczania się. Kiedyś zmieniałam szampony jak głupia. Teraz w Toruniu miałam tylko jeden i z początku sprawdzał się dobrze, później trochę przesuszał i dokupiłam drugi. Gdybym miała takie objawy jak Ty to z początku bym się pewnie załamała. Dobrze, że znalazłaś źródło swojego problemu i przebadałaś się. Wróć, miałam kiedyś poważny problem ze skórą nad karkiem. Wyskoczyło mi miejscowe podrażnienie. Skóra się łuszczyła, ropiała, czasami pojawiała się krew. Był to obszar może 3 na… Czytaj więcej »
Ja od zawsze mam nadmiernie przetłuszczające się włosy tj.muszę je myć codziennie, ale już to zaakceptowałam. Kiedyś stosowałam różne preparaty, specjalne szampony itd. ale nie widziałam po nich żadnej rożnicy…
Wiesz co zazwyczaj to ja nie mogę napatrzeć się na Twoje piękne włosy<3 gratuluję, że nie masz z nimi problemów:* Oby tak dalej:*
Dobrze, ze już po problemie. Ja ogólnie jestem zauroczona Twoimi włosami 🙂 Włosy marzenia 🙂 U mnie plus ten, że nie mam wrażliwej skóry głowy itd i ogólnie trzymam się szamponów z Alterra. Ale gdy tylko dopadają mnie duże stresy włosy lecą garściami. I tak mam teraz od dwóch miesięcy :/
Dziękuje:*
Pamiętam, że też kiedyś stosowałam Alterrę, jeszcze przed tym jak zaczęły się u mnie problemy z tego wpisu…
U mnie jest podobnie: stres, zmęczenie i włosy zaraz lecą jak szalone…Dwa miesiące to jednak sporo, zdecydowanie za długo! Robiłaś badania?
Mam to samo i mnie też Aga naprowadziła na winowajcę. O dziwo przy żelach do mycia twarzy problemu nie mam. Ale moja skóra głowy bardzo nie lubi tego składnika. Zaskoczyłaś mnie tym czarnym mydłem, stosuję je już od dłuższego czasu, super się u mnie spisuje 🙂
Oo to bardzo dziwne. U mnie pojawia się wysypka i swędzenie nawet po żelach do mycia ciała z tym składnikiem!
A czarne mydło nie zostało skreślone bo nie posiada drobinek, a to one mogłyby niepotrzebnie podrażnić skórę głowy.
Chociaż post ma już parę miesięcy, znalazłam go niedawno wyszukując w sieci czy może ktoś spotkał się z takim problemem. Ja również sama zdiagnozowałam sobie alergię/nadwrażliwość na cocamidopropyl betainę. Niestety dochodzenie do diagnozy u mnie trwało bardzo długo, bo ponad 2 lata. A skutecznie przeszkadzali mi w tym lekarze dermatolodzy, których odwiedzałam. Straciłam w tym czasie bardzo dużo włosów, zdrowia i nerwów. Teraz już od prawie miesiąca trzymam się jednego szamponu ( bez CAPB) i wypadanie ładnie się zmniejszyło, poprawia się też stan skóry głowy (znika pieczenie i podrażnienie oraz łupież, który zdiagnozowany był już jako ŁZS i leczony szamponami… Czytaj więcej »
Dokładnie, wydaje mi się, że problem jest dosyć powszechny ale nie każdy zdaje sobie z tego sprawę. Nie rozumiem też czemu dermatolodzy czy trycholodzy podchodzą do temu tematu z rezerwą, mam wrażenie, że nie chcą wierzyć, że to właśnie w tym składniku leży problem i bardzo nie pasuje im to, że sami diagnozujemy co nam szkodzi. Wg.mnie nikt lepiej tego niestety nie zrobi niż my sami, małymi kroczkami, analizować składy, odrzucać składniki itd. Niestety, o ileż łatwe byłoby gdyby specjalista przeanalizował produkty które stosujemy i na tej podstawie podejmowałby kolejne kroki leczenia? Mam w planach kolejne posty w tym temacie… Czytaj więcej »
Obecnie używam szamponu La Roche Posay Kerium przeciw wypadaniu. Dobrze sprawdzał się też Kerium Extra Gentle. Ale np. wersje przeciwłupieżowe są już z CABP. A które szampony Ty polecasz? Jeszcze niektóre z firmy Klorane są bez CAPB ale nie wszystkie. Ja całe życie używałam szamponów z SLS czy tez SLES i mnie one nie szkodzą. Uważam, że cała ta nagonka na te substancje zrobiła więcej złego niż dobrego. Ale wracając do tematu, miałam też wysypkę/pokrzywkę na palcach dłoni. Pojawiła się w tym samym czasie co wypadanie i związane z tym „atrakcje” i podświadomie czułam, że to są sprawy ze sobą… Czytaj więcej »
Kiedyś zdesperowana przyglądałam się szamponom La Roche Posay(ogólnie staram się unikać testujących koncernów) i wydawało mi się, że zawierały CAPB. Kupowałaś go w Polsce? Mi szkodzi nie tylko wspomniany składnik ale np. Lauryl Betaine również. Ja polecam szampon Bio Iq, Lilla Mai, szampon zwiększający objętość Nook Maxima(ale czasami moja skóa głowy po nim wariowała), a obecnie stosuję wzmacniający od Biofficina Toscana i sprawdza się fenomenalnie(ale inne serie z tej marki nie mają już dla mnie tak dobrego składu). Będę o nim niedługo pisać, bo buteleczka dobija dna:) Mi SLSy też nie szkodzą chociaż dawno nie miałam takiego szamponu więc w… Czytaj więcej »
Kerium p/w i extra gentle na pewno są bez CAPB i kupowałam je w Polsce. Przeczytałam skład tego wzmacniającego od Biofficina Toscana i rzeczywiście wygląda w miarę normalnie 😉 Ja na razie zostanę przy swoim Kerium, skoro widzę, że idzie w dobrym kierunku. Jak go wykończę, to pomyślę. Tęsknię za zwykłymi drogeryjnymi szamponami, jakkolwiek by to nie zabrzmiało ale wszystkie prawie mają ten syf teraz. I pomyśleć, że to wszystko w ramach zmiany formuł na łagodniejsze. Brrrr….. dziękuję za taką łagodność. Czasami mam wrażenie, że te wszystkie firmy weszły w jakąś zmowę i robią to specjalnie. A potem tworzą szampony… Czytaj więcej »
Dokładnie, ja też tęsknie za czasami kiedy szłam do drogerii i mogłam wziąć pierwszy lepszy szampon. Teraz staram się wybierać naturalniejsze produkty ale kiedyś byłam za granicą i skończył mi się szampon, chciałam kupić pierwszy lepszy ale niestety każdy zawierał CAPB. Musiałam myć głowę żelem pod prysznic:) Ja też znalazłam swoje perełki szamponowe i szybko o nich nie zapomnę. Póki co nie kuszą mnie nowości, ale za jakiś czas pewnie będę miała ochotę spróbować czegoś nowego. Ogólnie wydaje mi się, że obecnie jest bardzo duży problem z włosami i skórą głowy. Moim zdaniem spory udział ma w tym właśnie ten… Czytaj więcej »
Mam to samo , powiedz jaki szampon?
U mnie najlepiej się sprawdza Biofficina Toscana, ale tylko wersja wzmacniająca;)
http://www.emza.pl/biofficina-toscana-wzmacniajacy-szampon-do-wlosow/