Wielkimi krokami zbliża się lato…z czym Wam się kojarzy ta pora roku? Mi niewątpliwie z pięknymi zapachami: świeżo skoszonej trawy, truskawek, kwiatów, wilgotnego lasu, morza, tropikalnych perfum czy balsamów które jako dziecko podkradałam siostrom. Produkt o którym będę dzisiaj pisać przypomina mi właśnie zapach tych ostatnich. Przywodzi mi na myśl rajską plażę w upalny dzień. Słońce. Błogi relaks. Beztroske. Znacie zapach plumerii? W tym produkcie łączy się on z kokosem tworząc niezwykły, kojący zmysły aromat.
Odżywczy balsam marki Resibo(200ml/59zł) zamknięty jest w zgrabnej tubie w kolorach charakterystycznych dla tej marki. Z jednej strony bok tuby jest przezroczysty dzięki czemu na bieżąco możemy śledzić stan zużycia produktu. Producent zapewnia, że balsam odżywia, regeneruje, wygładza, a także odbudowuje strukturę komórek. Ma również właściwości przeciwzapalne i łagodzące co czyni go świetnym produktem dla problematycznych skór.
Jego konsystencja należy raczej do tych gęstych ale nie bieli skóry i bardzo łatwo się rozprowadza. Czuć w nim oleje, po nałożeniu na skórze przez krótki okres czasu pozostaje delikatna warstewka ochronna która nie lepi się ani nie przyklejają sie do niej ubrania. O zapachu tego produktu już wspominałam we wstępie, bardzo przypadł mi do gustu. Kiedy go wącham wracają wspomnienia, wspaniałych letnich, beztroskich dni…Jest kokosowo-kwiatowy, słodki ale nie męczący. Podoba mi się, że jest to delikatny, dyskretny aromat wyczuwalny jedynie kiedy nos będzie dostatecznie blisko skóry.
Rozprowadzanie tego balsamu na skórze to kolejny plus produktu, po pierwsze ze względu na przyjemną, łatwą w obsłudze konsystencje po drugie oczywiście ze wzgledu na zapach:) Balsam dobrze się wchłania, zostawiając skórę przyjemnie nawilżoną, gładką, miękką z delikatnie wyczuwalną warstewką ochronną która nie jest jednak tłusta czy lepiąca. Bardzo spodobało mi się to, że balsam ma faktyczny wpływ na jakosć i wygląd skóry tj. nie działa tylko przez kilka godzin czy do czasu pierwszego prysznica tylko w wyczuwalny sposób dba o skórę długofalowo.
Niewielka ilość balsamu wystarczy na pokrycie całego ciała, jednak nie mogę nazwać tego produktu wydajnym. Nie wiem czy to kwestia tego, że tak chętnie i często po niego sięgałam ale zużyłam go w błyskawicznym tempie…
Skład: Aqua, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Propanediol, Isoamyl Laurate, Coco Caprylate/Caprate*, Glyceryl Stearate Citrate, Aleurites Moluccana Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cetyl Esters, Caprylic/Capric Triglyceride, Cocos Nucifera Oil, Crambe Abyssinica Seed Oil, Pulmonaria Officinalis Extract, Gardenia Tahitensis Flower Extract, Panthenol, Tocopherol, Sodium Phytate, Glyceryl Caprylate, Xanthan Gum, Citric Acid, Dehydroacetic Acid, Benzyl Alcohol, Parfum, Linalool, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Coumarin, Limonene, Amyl Cinnamal, Anise Alcohol
Bardzo ucieszył mnie fakt, że mogę w końcu coś dobrego napisać o marce Resibo♥ Jestem bardzo zadowolona z działania tego produktu. Pięknie pachnie i zostawia skórę nawilżoną, gładką i miękka. Czego chcieć więcej? Na pewno będę do niego wracać, a jedyne do czego mogę mieć zastrzeżenia to cena szczególnie porównując ją do wydajności…. Balsam tak pozytywnie mnie zaskoczył, że już zaopatrzyłam się w kolejne produkty tej marki ♥
Super że jesteś z niego zadowolona 🙂 nie miałam okazji jeszcze go używać ale o tej marce często słyszę 🙂 Pozdrawiam 🙂
O jakie ładne opakowanie 😃
Uwielbiam kokosowe balsamy, na ten też się chyba skuszę😃
Pozdrawiam
Lili
Tutaj kokos jest pomieszany z zapachem gardeni tahitańskiej jest bardzo ładny ale jeżeli szukasz czystego kokosowego zapachu to możesz być zawiedziona…
Jakoś dotychczas marka Resibo mnie średnio zachęcała, ale po takiej recenzji dla produktu o zapachu kokosa może zmienię zdanie 😀
To nie jest czysty zapach kokosa…miesza się od z gardenia ale jest bardzo ładny i wakacyjny:)
Fajnie, że jesteś zadowolona 🙂 Ja resibo znam tylko ze zdjęć, jeszcze nigdy niczego nie używałam!
Zaciekawiłaś mnie tym balsamem.
A Ty w ogóle próbowałaś coś tej marki?
Balsam jest naprawdę godny polecenia:)
Mam ten balsam – dostałam we wtorek na urodziny! Trochę szkoda, że ma niską wydajność, ale mam nadzieję, że sama będę mogła o nim same ochy i achy powiedzieć! 🙂
No to czekam na Twoją recenzję, jestem ciekawa czy zapach spodoba Ci się równie mocno co mi:)
Mi lato kojarzy się z wysoką temperaturą i wakacjami
Nie miałam okazji poznać tego balsamu ale to jeden z kosmetyków, które używam bardzo rzadko 😀
Ja kiedyś używałam regularnie teraz muszę się przyznać, że często zapominam albo stosuję jakiś olejek:)
Często ta marka jest zachwalana, ale nie miałam okazji wypróbować. Zaciekawił mnie ten balsam, choć faktycznie trzeba przyznać, że cena dosyć wysoka. Pozdrawiam 😉
Można polować na promocję tego balsamu, jest naprawdę wart wypróbowania;)
Znam go 🙂
Nie miałam jeszcze nic z Resibo ale markę mam na oku już od dawna:D :***
Ja właśnie też dosyć późno wzięłam się za próbowanie ich produktów…Polecam Ci zacząć od kosmetyków do ciała:)
Bardzo lubie i ufam tej marce, wracam co jakiś czas do ich produktów
A do czego konkretnie wracasz?
O marce słyszałam wiele, jednak sama nie mam z nią doświadczenia. Świetnie, że balsam Ci się sprawdził! Sama na pewno skuszę się na któryś produkt tej firmy 🙂
Pozdrawiam,
Aleksandra
Akurat właśnie na temat tego balsamu słyszałam sporo dobrego 😉
Ok, dałabym się skusić 😀 Choć moje nastawienie do marki też nie jest szałowe – dałabym temu szansę 😀
Koniecznie muszę wypróbować ten balsam do ciała, jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie. 🙂
Muszę się nim zainteresować;)
Ciekawie wygląda ten balsam, z tej firmy nic jeszcze nie używałam, może kiedyś się na coś skuszę.
Urocze ma opakowanie.