Beauty Review

Willow Organics, Fruity Mousse

kosmetyki naturalne

Marka Willow Organics powstała stosunkowo niedawno bo nieco ponad rok temu. Od samego początku niezwykle mnie interesowała jednak dopiero kilka tygodni temu skusiłam się na ich pierwszy produkt jakim jest Fruity Mousse, balsam do twarzy i ciała(60g/46zł). Musik dedykowany jest skórze suchej i dojrzałej czyli dokładnie takiej jakiej nie mam:D Kupiłam go z myślą o pielęgnacji ciała. Jesienią lubię sięgać po gęstsze, maślane i oleiste produkty.

Fruity Mousse, balsam do twarzy i ciała

Opakowanie musu jest naprawdę urocze. To niewielki słoiczek wykonany z ciemnego szkła, etykietkę zdobią botaniczne motywy. Produkt ma maślaną konsystencję i bardzo łatwo się rozsmarowuje, można w nim wyczuć malutkie, delikatne grudki które dodają mu niezwykłości.

Kiedy otworzyłam słoiczek i pierwszy raz powąchałam musik wiedziałam, że był to dobry wybór. Zapach idealnie wpisał się w moje wczesno jesienne potrzeby zapachowe. Tworzy go olejek z werbeny egzotycznej który dodaje kosmetykowi cytrusowych nut oraz oleo żywica z drzewa Copaiba która sprawia, że zapach jest głęboki i nieco ziołowy. Jest przede wszystkim oryginalny, to ciekawa odmiana od owocowych czy delikatnie pachnących kosmetyków po które ostatnio sięgałam. Zapach jest głęboki i intrygujący, ja nie mogę przejść obok niego obojętnie ma to coś i w tym przypadku to coś nie pozwala mi nałożyć go w pośpiechu i byle jak. Zmusza do zatrzymania się, masażu, podarowania ciału chwili uwagi.

kosmetyki Willow

Często zapominamy jak ważny jest dotyk w naszym życiu szczególnie samomasaż, który wpływa korzystnie na m.in układ nerwowy, a także przyspiesza krążenie krwi i limfy co ma odbicie w wyglądzie i stanie skóry. Masaż zajmuje również ważne miejsce w ajurwedzie która jak już dobrze wiecie jest mi niesamowicie bliska. Uwalnia on bowiem napięcia i umożliwia tym samym swobodny przepływ energii. Wykonując masaż przy użyciu niewielkiej ilości musu skupiałam się na miejscach w których czułam, że nagromadzone jest napięcie u mnie są to standardowo okolice ramion i szyi ale również brzucha. Fruity Mousse sprawdził się genialnie, jego zapach naprawdę głęboko mnie relaksował.

Jeśli chodzi o działanie to jestem z niego bardzo zadowolona, chociaż jak zwykle przypominam skóra mojego ciała nie jest specjalnie problematyczna. Fruity Mousse przyjemnie ją natłuszczał i odżywiał. Przez cały okres stosowania nie miałam problemu z przesuszeniami. Odniosłam wrażenie, że fajnie łagodził skórę po depilacji.

Fruity Mousse, balsam do twarzy i ciała

Skład: Mangifera Indica Seed Butter, Butyrospermum Parkii Butter, Carthamus Tinctorius Seed Oil, Prunus Armeniaca Kernel Oil, Tocopherol, Litsea Cubeba Fruit Oil, Copaifera Officinalis Resin, Citral, Limonene, Linalool, Geraniol, Citronellol

Balsam od Willow Organics bardzo przypadł mi do gustu. Po wieczornym prysznicu wmasowanie go w ciało było niczym rytuał rodem ze SPA. Jego zapach wpływał na mnie rozluźniająco i relaksująco. W kwestii działania nie mam mu nic do zarzucenia. Bardzo lubiłam również wmasowywać go w skórki i paznokcie. Mam ochotę poznać reszte produktów tej marki i z niecierpliwością czekam na pojawienie się nowego serum do twarzy które miałam już okazję wypróbować- było niesamowicie dobre! Kosmetyki marki świetnie sprawdzą się jako prezenty świąteczne, szczególnie jeśli zamówicie je prosto ze strony marki ponieważ właścicielka przepięknie je pakuje, przekonajcie się sami klik

0 0 vote
Article Rating

You Might Also Like

47 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Blondekitsune
5 lat temu

Hahaha, też czasem kupuje coś nie dla mojej cery bo mam własny plan użytkowania 😀 zasady są po to, żeby łamać! Ale tego produktu nie znana, właściwie to nawet firmy nie kojarzę.

Sakurakotoo
5 lat temu

Kojarzę tą markę, widziałam ich ostatnio na Instagramie i nie ukrywam że produkty dostępne w asortymencie bardzo mnie zainteresowały bo mają fajne i całkowicie naturalne składy 🙂
Będę musiała przyjrzeć im się w końcu bliżej! Akurat na ten balsam się nie skuszę bo mam skórę mieszaną, a do ciała mam coś innego, ale na pewno znajdę coś dla swojego typu cery 😀

Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

Le Bleuet
5 lat temu

Powiem tyle – ojacie! 😀 Nie sądziłam, że można go używać z takim namaszczeniem :DD ❤ To tak pięknie brzmi! I wręcz właśnie zaczęłam Ci zazdrościć, że potrafisz się w ten sposób skupić na takiej czynności! Moje podejście do codziennej pielęgnacji przy Twoim, wyżej prezentowanym, wypada strasznie chaotycznie i niedbale :DD Btw. gdybym wiedziała, że już kończysz musik, a nie użyłaś go do twarzy to zmuszałabym Cię, żebyś go sprawdziła w tym celu! 😀 Nie będę się tutaj marketingowo uzewnętrzniać (hłe, hłe, jakbym w ogóle potrafiła :D), ale mam info zwrotne od posiadaczek cer trądzikowych i problematycznych również i to… Czytaj więcej »

Le Bleuet
5 lat temu
Reply to  emza

Achh, no dobrze, w takim wypadku jesteś w pełni usprawiedliwiona :DD
Muszę popracować nad swoim podejściem skoro przynosi odczuwalne rezultaty 😀 Swoją drogą pięknie słyszeć, że znajdujesz sobie takie sposoby na stres. Tak zdrowe 🙂

konfettitime
konfettitime
5 lat temu

U mnie skóra na ciele nie jest wymagająca, w przeciwieństwie do skóry twarzy. Najczęściej używam tego typu produktów po depilacji, na co dzień brak mi zapału do używania produktów do ciała.

Chocolade
5 lat temu

Słyszałam o tym musie wiele dobrego 🙂

anula
anula
5 lat temu

Boski jest!
Ja do twarzy też używałam, super służył mojej cerze.

kosmetykofanki
5 lat temu

Miałam niesamowicie pięknie pachniał 🙂

czary-marty
5 lat temu

mysle ze taki balsam przydalby mi sie w domu

Aleksandra
5 lat temu

Ja także nie mam skóry suchej czy dojrzałej, ale ten balsamik szkoda mi używać do ciała, za szybko by się skończyło, więc zaczęłam go używać do twarzy. W sumie idzie zima, więc i mojej mieszanej cerze się przyda taka nocna regeneracja. Potrzeba go naprawdę niewiele i na razie jestem bardzo zadowolona. Zapach ma również cudny. Marika wymyśliła super kosmetyk, w zapasach mam jeszcze peeling, który pewnie będę używać podczas przerwy międzysemestralnej w domu 😀

Kinga
5 lat temu

Ciekawi mnie:)

Natalie Forever
5 lat temu

Z chęcią zakupię ten mus 😀 Uwielbiam naturalne kosmetyki 😀

mrs Calluna
5 lat temu

Ja też o tej porze roku stawiam na zdecydowanie bardziej tłuste kosmetyki. Super, ze napisałaś o automasażu, to ważny element dbania o siebie.

jagglam
5 lat temu

Po Twoim opisie zapach brzmi naprawdę nieziemsko! 😉 aż miło po kąpieli nasmarować się takim specjałem 😉
Obserwujemy? zacznij i daj znać u mnie 😉
http://www.jagglam.blogspot.com

Aleksandra NaturalnieMinimalnie

Wspaniałe zdjęcia, jestem zachwycona 🙂 Bardzo mnie zaciekawiłaś marką ale i samym produktem. Szczerze przyznam, że nie wiedziałam że samomasaż jest tak ważny. Jakoś unikam balsamowania jak ognia, nie sprawia mi to zupełnie przyjemności, raczej kojarzy się z katorgą. Ale dzięki Tobie, spojrzę teraz na to nieco z innej strony, dziękuję 🙂 Pozdrawiam serdecznie <3

Katie
Katie
5 lat temu

Nie kojarzę tej marki, ale opakowanie strasznie przyadło mi do gustu! Może się skuszę 🙂

https://the-fight-for-a-dream.blogspot.com

InnesKa
5 lat temu

nie znam go ale wygląda kusząco! ciekawa jestem jego zapachu 😀

Lilianna
5 lat temu

Fajnie że ten balsam nawilża to jest najważniejsze dla naszej skóry.

lianalaurie
5 lat temu

Great post, dear! Looks awesome!
Hugs ♥

Migliorevita.blogspot.com
Migliorevita.blogspot.com
5 lat temu

Opakowania na prawdę są piękne ! Lubię próbować nowe produkty kosmetyczne, a ten zachęca do kupienia 😉

Natalia
5 lat temu

Bardzo ciekawy produkt 🙂

Pandora
Pandora
5 lat temu

Słyszałam same dobre opinie o tym produkcie. Aż mam ochotę zrobić sobie prezent świąteczny.

Joanna
5 lat temu

Śliczne zdjęcia. Muszę koniecznie wypróbować.

Sylwia
5 lat temu

Trochę nie na temat ale muszę… Cudowne zdjęcia nie mogę się napatrzeć!

Iwona
5 lat temu

Nie mam wymagającej skóry, wiecu pewno byłabym zadowolona 🙂

Convalie
5 lat temu

Ja zawsze przymykam oko na to wpisane przez producenta przeznaczenie, podobno wszystkie kremy +40, +50 itp. to ściema 😉 Bardzo zachęcił mnie opis zapachu tego musu 😉 Muszę też częściej pamiętać o masażu

Natalia
5 lat temu

Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 🙂

Gabi
5 lat temu

Brzmi ciekawie 🙂 Nie spotkałam się jeszcze z tym produktem 🙂

Karolina
5 lat temu

Z ogromną przyjemnością, zakupię ten mus. Uwielbiam takie produkty

Dobre Dla Urody
5 lat temu

O tak! Celebrowanie pielęgnacji, samomasaż, aromaty, które jej towarzyszą przeobrażają zwyczajną czynność w prawdziwy rytuał. Zapominamy o tym, jak ważny jest dotyk, ale często powodem jest pośpiech – zdresztą winowajca wielu dramatów. Przepiękne zdjęcia Kochana! Kosmetyków Willow Organics jeszcze nie stosowałam ( ach te zapasy! ) ale Twórczynię darzę wielką sympatią 🙂

Sakuranko
5 lat temu

Oh very nice product darling
xx

Convalie
5 lat temu

Kojarzę tą markę ale jeszcze nic z niej nie stosowałam, a ten produkt przedstawia się bardzo fajnie 🙂
To prawda co napisałaś o masażu: jest taki ważny a ja ciągle o nim zapominam 😀

Anita z Modny Blog
Anita z Modny Blog
5 lat temu

Jeszcze nie uzyłam akurat z tej marki jakichkolwiek kosmetyków, ale chętnie to zrobię w wolnym czasie, bo w umie czemu nie? Trzeba próbować 🙂
Anetta z Modny Blog

pirelka
5 lat temu

O tej marce słyszałam wiele dobrego, zwłaszcza ciekawi mnie peeling do ciała.

Agnetka
Agnetka
5 lat temu

JA tak zrobiłam z olejkiem emolientem dla dzieci – https://konopiafarmacja.pl/produkty-konopne/103-emolient-dla-dzieci-30-ml.html i co mogę powiedzieć. Idealny do olejowania włosów i na rzesy 🙂 🙂