Produkty z antyoksydantami to trochę niewdzięcza kategoria kosmetyków, często wystawia się im negatywną opinię i rezygnuje z ich stosowania tylko dlatego, że rezultaty nie zawsze są widoczne gołym okiem…Ale no właśnie… antyoksydanty działają długoterminowo. To inwestycja w przyszłość skóry, wspomagają bowiem ochronę skóry chroniąc ją przed atakiem wolnych rodników powstałych w wyniku na przykład stresu, zanieczyszczenia powietrza czy promieniowania UV(ale uwaga nie zastępują filtrów). Antyoksydanty powinny być więc obecne w pielęgnacji każdej z nas zarówno w diecie jak i kosmetykach które nakładamy. Wtedy przyczynimy się do utrzymania dobrej kondycji organizmu i zapobiegniemy przedwczesnemu starzeniu się skóry.
Serum Survival 0 należy do kategorii kosmetyków posiadających przeciwutleniacze. To produkt polecany do stosowania nocą jednak nic nie szkodzi na przeszkodzie aby stosować go również o poranku jednak pamiętając, że nie posiada ochrony anty UV. Zawiera składniki które chronią przed niebieskim światłem, zanieszczyszczeniami środowiska itd.
Serum wchodziło w skład zestawu który dostałam na urodziny. Sama raczej nie zdecydowałabym się na ten kosmetyk głównie ze względu na skład, który pomimo dużej ilości składników aktywnych nie jest niestety naturalny i posiada ingredienty o wątpliwym wpływie na zdrowie. Survival 0(30ml/23€) zamknięty jest w opakowaniu charakterystycznym dla marki czyli buteleczce z ciemnego szkła z pipetą. Konsystencja tego produktu jest wodnisto żelowa, jednak o wiele bardziej gęsta niż FECC czy CAIS. Ma pomarańczowe zabarwienie i ledwo wyczuwalny zapach.
Serum Survival 0 bardzo łatwo się rozprowadza, wchłania się szybko i nie pozostawia lepiącej warstwy. Dobrze współpracuje z innymi produktami, często nakładałam na nie treściwsze kremy bo nie lubiłam efektu jaki daje samodzielnie. Zimą podczas kuracji dermatologicznej stosowany samodzielnie nie radził sobie zbyt dobrze i właśnie z jednej strony nawilżenie i ogólne dbanie o skórę wydawało się słabe ale z drugiej strony moja cera po kilku dniach regularnego stosowania serum nie wyglądała świeżo. Pory zdecydowanie się powiększyły i pojawiły się drobne zaskórniki to prawdopodobnie wina gliceryny na drugim miejscu w składzie.
Zdecydowałam więc, że będę stosowała je jedynie na szyję i dekolt. Zużyłam całą buteleczkę i nie widzę żadnych efektów, kondycja skóry nie zmieniła się ani trochę. Trochę mnie to zdziwiło ponieważ skład jest bogaty i obok antyoksydantów są również inne substancje po których spodziewałam się widocznego efektu ale przynajmniej miałam pewność, że skóra była odpowiednio zabezpieczona przed czynnikami środowiskowymi. Żałuję, że nie mogłam stosować go w pielęgnacji cery i z tego powodu nie kupię kolejnej buteleczki.
Skład:Aqua (Water), Glycerin, Squalane, Inulin, Algae Extract, Alpha-glucan oligosaccharide, Solanum Lycopersicum (Tomato) Fruit Extract, Superoxide Dismutase, Dimethylmethoxy Chromanol, Xanthophyll, Pinus Pinaster Bark Extract, Polygonum Aviculare Extract, Hydrolyzed Sodium Hyaluronate, Alteromonas Ferment Extract, Padina Pavonica Thallus Extract, Arginine, Glycine, Alanine, Serine, Valine, Proline, Threonine, Isoleucine, Histidine, Phenylalanine, Aspartic Acid, PCA, Sodium PCA, Sodium Lactate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Melanin, Sucrose, Tapioca Starch, Propanediol, Pentylene Glycol, Butylene Glycol, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Carbomer, Trisodium Ethylenediamine Disuccinate, Isoceteth-20, Tromethamine, Triethanolamine, Polyurethane-34, Ethoxydiglycol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, 1,2-Hexanediol, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol.
Po dotychczasowych zachwytach marką NIOD przyszedł czas na kubeł zimnej wody…Survival 0 widocznie pogorszył stan mojej skóry, korzyści ochronne jakie moja skóra mogłaby czerpać z bogactwa antyoksydantów niestety pozostały nieodkryte. Nie pozostaje mi nic innego jak wybierać inne formulację z antyoksydantami. Znacie coś godnego polecenia?
Oj, tak jak piszesz – ten skład rzeczywiście taki średni i sama również nie zdecydowałabym się na jego zakup 🙁 Szkoda że nie dość że się nie sprawdził to jeszcze wpłynął negatywnie na ogólną kondycję cery. Dla mnie jest to niedopuszczalne żeby produkt pielęgnacyjny pogorszył jej stan i taki kosmetyk najczęściej natychmiastowo skreślam.
Sakurakotoo ❀ ❀ ❀
Dokładnie! Ja również! Na szczęście coraz rzadziej na takie trafiam:)
Szkoda, że się nie sprawdził 🙁
No cóż… nazwa adekwatna do działania 😛
Hahaha, piękne podsumowanie:D
To dziwny produkt… ja lubię takie co pomagają 🙂
No właśnie…dziwny to dobre słowo:D
Szkoda, że kosmetyk się nie sprawdził.. Miałam nadzieję, że to będzie jakiś hit 🙂 Niemniej bardzo mnie zaciekawiłaś tymi antyoksydantami zawartymi w kosmetykach. Wcześniej zupełnie nie zwracałam na to uwagi. Daj znać jeśli znajdziesz coś wartego uwagi! 🙂
Polecam Ci zainteresować się tematem i stosować antyoksydanty zewnętrznie ale też wewnętrznie:)
Niestety w tej materii nie jestem specjalistką, nie doradzę. Szkoda, że tak fajny skład pogorszył Twoją cerę…
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Jestem bardzo zaintrygowana tym produktem 🙂
Tak chwalą deciem a tutaj taka wtopa. Jakoś nigdy za markami deciem nie przepadałam i chyba ten produkt najlepiej pokazuje czemu. Przykro mi, że wpłynął on tak źle na Twoją cerę, ale mam nadzieje, że Twoja cera szybko powróci do normy 🙂
No właśnie:( Ale jestem świadoma, że w każdej marce znajdą się buble…Już powróciła, na szczęście w porę wyłapałam, że mi szkodzi:)
Szkoda, że tak się nie sprawdził 🙁 Ja nie znam tej marki ani produktów, więc nie mogę się wypowiedzieć.
Szkoda, że się nie sprawdził 🙂
Bardzo słabo, ze sie nie sprawdził Ale zdjęcia cudne wyszły ;*
Dzięki, mi też się bardzo podobają:D
Nazwa ciekawa nie powiem, myślałam, że właśnie pozytywnie wypadnie ( coś w stylu ” ostatnia deska ratunku ” dla cery ) a tu nic, wręcz odwrotnie, pogorszył sprawę i nic z tego dobrego nie wyszło… Od siebie polecam olejowe Organiczne Serum Odmładzające z rokitnikiem i dziką różą Beyond – ma przepiękny skład, przyjemny zapach i bardzo wysoką wydajność 😉
Niestety nie jestem w stanie nic Ci polecić. Oj, znając moją cerę podatną na niedoskonałości, pewnie ten kosmetyk i u mnie by się nie sprawdził i wysypał:(
Myślałam, że lepiej się sprawdził 🙂
Woooo, szkoda,że nie zauważyłaś żadnych efektów
Śliczne zdjęcia 😉 Szkoda, że produkt, nawet ukazany w tak piękny sposób, jest kiepski…
Pierwszy raz widzę tę markę 🙂
Co do ogólnego działania antyoksydantów jak najbardziej popieram! Straszliwie miło widzieć podobne zdanie, bo rzeczywiście zwykle produkty z surowcami tego typu są postrzegane dość niewdzięcznie :DD
Równie miło czyta się Twoje recenzję o NIODach 🙂 Szkoda, że tym razem bez ochów i achów 😀 Tym bardziej, że to prezent, który z założenia powinien być miły :DD
Powinnaś się cieszyć, że się nie sprawdził bo przynajmniej Cię nie kuszę:D haha
My w ogóle w wielu kwestiach się zgadzamy:) No właśnie poleć mi jakieś fajne serum z antyoksydantami:)
Nie wypada mi cieszyć się Twoim nieszczęściem :DD Ale co prawda, to prawda 😀 Dałaś mi właśnie najgorsze zadanie świata! 😀 Jeśli lubisz olejowe to wkrótce wypuszczam serum ❤ :DD (wreszcie nadszedł moment, w którym jestem z niego dumna :D) z pięknymi olejami, kilkoma fajnymi ekstraktami, witaminą E i koenzymem ;D Nie będzie takim kombem jak Twój NIOD, ale emocjonalność nie pozwoliłaby mi przemilczeć faktu, że zostało stworzone właśnie z myślą o prewencji 😀 A tak bardziej serio to dużo zależy od tego co z antyoksydantów lubisz i cenisz bo to temat rzeka 😀 Ogromnym sentymentem darzę kremową wersję serum… Czytaj więcej »
Właśnie może zdecyduję się na serum Mayki:) albo na Twoje<3 chociaż szkoda, że nie wiedziałam wcześniej bo właśnie skusiłam się w końcu na jeden produkt od Ciebie:D Jestem ciekawa Twojego nowego produktu, kiedy dokładnie wychodzi?
Lubię witaminę C ale chciałabym spróbować czegoś z kwasem ferulowym:) Ostatnio mam problem ze skórą, chociaż wiem, że to wina stresu to jednak zastanawiałam się czy wprowadzanie nowych produktów to dobry pomysł.
Mam wrażenie, że Mayka ma na tyle bezpieczny i minimalistycznie sensowny skład, że nie nijak nie powinna pogorszyć sprawy, ale ostateczną ocenę pozostawiam Tobie, lepiej znasz swoją skórę ;D Bardzo bym się jednak cieszyła, gdyby Ci się spodobała 😀 ❤ Mój produkt?? Jaaaki? Gdzie? Kiedy? Co za preesja, czemu nic nie wiem? 😀 Serum będzie jak się wybada 😀 I jak grafik śliczne rzeczy narysuje 😀 Czyli.. nie wiem, ale liczę na to, że jak najszybciej, bo już bym chciała się dowiedzieć jak wypadnie :DD Kwas ferulowy swego czasu kusił mnie obietnicą redukcji przebarwień, ale chyba ostatecznie nie znalazłam żadnego… Czytaj więcej »
Marika czy Ty czytasz mi w myślach?:) Ja dokładnie prze tą samą „reakcję łańcuchową” przechodzę ostatnio:) i jest jeszcze gorzej:D
Wytrwałości nam życzę:)
Czekam w takim razie na to Twoje serum, fajnie, że akurat będzie na jesień/zimę bo to jedyny czas kiedy stosuję olejowe formuły.
Jeszcze nie zaczęłam stosować Twojego produktu:) A zgadnij na jaki się zdecydowałam:D
Nigdy nie stosowałam kosmetyków z antyoksydantami, więc nic nie polecę.
Oh wow this looks very interesting product
xx
Zupełnie nieznana mi marka.
Szkoda, że się nie sprawdził . Nie znam go, więc nic więcej nie mogę powiedzieć, poza tym, że mimo wszystko i tak mnie zaciekawił 🙂
Piękne zdjęcia 😉 Szkoda, że produkt się nie sprawdził, a do tego pogorszył stan Twojej cery.
Byłam ostatnio nawet na stronie NIOD, pamiętałam Twoje recenzje poprzednich kosmetyków, ale nijak nie mogłam się ogarnąć na ich stronie… do tego składy nie do końca naturalne i dałam sobie jednak spokój. To chyba nie moja bajka:)
No strona trochę kiepska:( Ich produkty mają lepsze i gorsze składy ale cieszę się, że ich spróbowałam. Z CAIS ciężko mi będzie zrezygnować, ale widziałam, że na stronach z półproduktami pojawiły się sera z miedzią…Ciekawa jestem strasznie ich działania ale póki co nie chcę wprowadzać nic nowego.